piątek, 25 marca 2011

Dziś krótko.

Jeszcze równe 2 miesiące do porodu ;]] jak wiecie przewidywalny termin mam na 25 maja.
Łóżeczko przyszło wczoraj, myśleliśmy,że będzie w poniedziałek ;p
rozłożyliśmy je zobaczyć jak wygląda ;p i śliczne jest takie jak chcieliśmy.
Dziś dokupiliśmy pościel, i zobaczyliśmy jak to wygląda w łóżeczku wszystko,
i resztę rzeczy dla Małej dokupiliśmy, tylko jeszcze zostało kosmetyki kupić, koce i rożek,
pampersy,a w maju na początku zamawiamy wózeczek ;)) itd itp,
ale z ciuszków wszystko już mamy, tylko mi zostało kupić wszystko do szpitala.
Ogólnie jesteśmy zadowoleni. ;]  jeszcze małe przemeblowanie zrobić trzeba ;))
Smuci mnie to,że M. jedzie 3 kwietnia a przyjeżdża 20tego,  17 dni bez Niego ;((
I myślę, ze może u mamy będę przez te 2 tygodnie.. zobaczymy.
Będę przyjezdzać czasem sprawdzić pocztę w skrzynce i ogólnie na kompa coś napisać,
bo brat ma tylko laptopa a internetu narazie nie mają
bo niedawno się przeprowadzili i nie wiem czy chcą zakładać neta;p
M. ma dziś 3 zmianę :(( a ja i tak nie mogę spać w nocy, 
bo mała kopie bardzo i jak się kładę to ona zaczyna brykać w brzuszku,ale wolę jak się np przebudzę w nocy to M. jest przy mnie, a tak to sama :((
Kocham Cię Misiaczku ;**
i ogólnie do kibelka biegam co chwilę, mam nadzieje,że szybko będzie czas leciał jak M. wyjedzie.
A dziś odsypiałam noc nie przespaną, a M, razem ze mną, bo przed 3 zmianą musi trochę spać.
a tu nasze łóżeczko :
Foty robione telefonem, kliknijcie aby powiększyć.
Odpisze i nadrobię zaległości jak tylko będę miała czas.
Pozdrawiam;*

43 komentarze:

  1. śliczne łóżeczko:D
    dasz radę bez M. zobaczysz:) a już niedługo będziecie w trójkę:) mi na szczęście Jula dawała spać w nocy, ale za to w dzień kopała non stop:) a co do kibelka to czasem miałam wrażenie że w nim zamieszkam:p

    OdpowiedzUsuń
  2. No ja rozumiem Cię, bo najlepiej jak się obudzisz w nocy i mam ukochanego obok... , bo smutno samej... :( ale jesteś dzielna i dasz radę :)
    Łóżeczko śliczniutkie : )))

    Pozdrawiam Ciepło : *
    I Zobaczysz te 2 miesiące zlecą jak z bicza :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdzie twój Maciek wyjeżdża? do pracy?
    A Ty faktycznie może lepiej pojdź na ten czas do mamy, zawsze będzie miała Ciebie na oku i będziesz czuła się pewniej, samej w pustym mieszkaniu nie jest przyjemnie. A i napewno mamcia stęskniła się za Tobą :)
    Łóżeczko piękne. Domyślam się co czujesz, u Skarba siostry też na krótko przed terminem stało łóżeczko i wszyscy nie mogliśmy doczekać się małej :)
    Pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Będzie dobrze :* Myślę, że lepiej byś miała kogoś przy sobie, gdy nie będzie M. :) Będzie bezpieczniej, a z mamą zawsze raźniej :)

    Łóżeczko naprawdę świetne! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Prezentuje się z tą pościelą ślicznie:))

    p.s nie napisałam w sms ale jeszcze oprócz tych ubranek trzeba wziąść rożek i kocyk no i fotelik samochodowy jeśli będziecie mieć bo to nie jest konieczne..

    OdpowiedzUsuń
  6. Napewno szybko minie ten czas i M. wróci do Was szybko ;) trzeba mysleć pozytywnie ;) łóżeczko ładne Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Jasne, nie ma sprawy, jeśli sobie życzysz usunę też Twój;)

    no ale to jedzie w trosce o waszą przyszłość:)

    minęły 3 :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdjęcia moje- fotografia to moja pasja :D Na pewno jeszcze uda Ci się obejrzeć jakiś, w końcu jak Wasza córcia się urodzi, będziecie mogli za jakiś czas jeździć na różne wycieczki i małej pokazywać ten ogromny świat! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne łóżeczko :-) A co to za kurs na który Maciej jedzie? Macie jakieś mieszkanie, czy mieszkacie z jego rodzicami? Jak z rodzicami to ja na Twoim miejscu faktycznie zabrałabym się do swojej mamy :D Jak mieszkacie sami, to ja bym została. Mam już w sumie dość ględzenia za uchem. Wole sobie robić wszystko po swojemu. Jak nie masz daleko to zawsze można wpaść w odwiedziny czy nawet na kilka dni. A rozłąka? Dobrze czasem robi w związku. Wiadomo że się tęskni, ale po powrocie jest tym większa radość :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. hehe kupiłam wczoraj balerinki:) ja właśnie nie miałam bo na jesień wykończyłam moje poprzednie:p a w botkach to już mi się za ciepło robiło, mimo że nie ocieplane, poza tym potrzebowałam coś na płaskim bo z córą to nie zawsze na obcasach się da, a mam inne ale właśnie obcasie i na koturnie co na placu zabaw nie bardzo się nadaje:)

    OdpowiedzUsuń
  11. razem dotykamy nieba26 marca 2011 10:28

    fajne to łóżeczko, mój brat bardzo podobne kupił swojej księżniczce :)
    kochana, dasz sobie radę, ile bym dała żeby mój Kam pojechał TYLKO na 17 dni.. a jestem już bez niego dokładnie 56, jeszcze 28 i będziemy razem. na początku jest cieżko, ale do wszystkiego można się przyzwyczaić :) 3mam kciuki ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczne te łóżeczko :) a czas bez M zleci szybko !!!
    ja na twoim miejscu poszłabym do mamy będzie ci razniej :) całuję

    OdpowiedzUsuń
  13. a ja w Was mimo wszystko wierzę! tym bardziej, że pod Twoim serduszkiem bije inne, które będzie przy Tobie zawsze :* śliczne łóżeczko, najważniejsze że jesteście zadowoleni :)

    miłego weekendu <3

    OdpowiedzUsuń
  14. ;* nie ma za co Agatko :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajne łóżeczko..tak różowo w nim i przyjemnie:) My zdecydowaliśmy się na żółty z białym jako wyprawka do łóżeczka.Jeśli często wybieracie się do rodziców lub jakieś wyjazdy to napewno wygodniejsze jest łóżeczko turystyczne.My jednak tak blisko mamy wszystkich koło siebie i dla mnie wszystko musi mieć swoje jedno miejsce stąd u nas łóżeczko drewniane to najlepsze rozwiązanie:) Wydaje mi się,że szybciej Ci minie czas jak przeniesiesz się na te kilka dni do mamy..nie będziesz aż tak tęsknić a w domku z dzieckiem to się jeszcze nasiedzisz wiec odwiedzaj i spędzaj czas u rodziców puki możesz:)

    OdpowiedzUsuń
  16. serduszko-66626 marca 2011 14:37

    łóżeczko śliczne:D takie dziewczęce różowe:D Julci na pewno się spodoba:) a te 17 dni zleci szybciutko zobaczysz:*

    OdpowiedzUsuń
  17. Mój T. wogóle nie śpi przed nockami, jak wraca ranem to prześpi się ze 4 godzinki, 4,5 i wstaje, ja bym tak nie mogła :P
    Też musiałabym się przespać przed nocką i po nocce też :P
    Łóżeczko jest prześliczne :]
    My przemeblowanko będziemy robić w czerwcu pewnie, bo w lipcu rodzę.
    Buziaki :***

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetne te łóżeczko, naprawde słodkie. A z tym wyjazdem to dacie rade, to tylko 2 tygodnie, a pozniej jakie mile przywitanie bedzie;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczne to łóżeczko! Zobaczysz, jak szybko miną Ci te dwa miesiące i już będziesz tulić Julcię w ramionach :*
    Co do porodu to ja też się bałam, że nie będę wiedziała, kiedy to i że przegapię albo coś.. Ale tak naprawdę rozpoznasz. Ja też początkowo nie wiedziałam, że to już, ale kiedy skurcze robią się coraz częstsze i silniejsze, to nie ma już wątpliwości. Zresztą ból jest nieziemski, więc zorientujesz się, że to już :P
    Wody mi nie odeszły, przebijali mi pęcherz coś po 6.00 rano. Ale leżałam z dziewczyną, która miała odwrotnie - o 18.00 odeszły jej wody, a skurczów ani śladu, przyjechała o 20.00 do szpitala, kazali jej chodzić z kroplówką i w ogóle 0- urodziła dopiero o 7.00 rano następnego dnia. Więc jak widzisz, różnie bywa. Ale będzie dobrze, naprawdę! Sam poród nie jest straszny. Najgorsze są skurcze, ale od razu się o nich zapomina, gdy już jest po. A przez kilka dni po porodzie niemal płakałam przy każdym ruchu, kaszlnięciu, kichnięciu, korzystaniu z toalety i wtedy myślałam, że to jest gorsze od tego porodu i skurczy! A teraz już nawet o tym prawie zapomniałam (: Będzie dobrze, dasz radę :*

    P.S. Dodałam zdjęcie do notki jakby coś :*

    OdpowiedzUsuń
  20. niestety mam małe problemy z serduszkiem :( częste bóle, miałam podejrzenie o niedoczynność tarczycy, ale na szczęście nic takiego nie wykryto.
    Dziękuję za opinie na temat włosów :) ja ich nie znoszę osobiście, Ty masz świetne ! :*

    dopisek jeszcze u mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. śliczne łóżeczko. a co u Ciebie Kochana?:):)

    OdpowiedzUsuń
  22. serduszko-66626 marca 2011 17:51

    Dasz radę kochana:)

    PS:wcześniej miałam moja-milosc-do-ciebie.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja mam Sony Alphę ;) i jestem z niej zadowolona :D Tak samo jak mój miś :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Jest słodkie :)
    Na pewno małej będzie wygodnie :))
    jak minął weekend?

    O ile ze mną wytrzymie.-.-'

    OdpowiedzUsuń
  25. My kupiliśmy już jedna paczkę pampersów z rosmana baby dream ale by używać w domu.do szpitala kupimy orginalne pampersy a dopiero w domu będziemy testować na pupie inne.masz rację kupcie przed wyjazdem bo nie wiesz czy za 2 tygodnie i później dalej będziesz dobrze sie czuć a tak to chociaż masz na zapas i jesteś spokojna: D

    OdpowiedzUsuń
  26. moja mama jest po operacji więc trzeba było pomagać w domu. Posprzątałam, zakupy no i potem szybki obiad. Krótki spacer z Moim Nim. Potem wiesz, była spina, troszkę się zawiodłam na nim, ale cóz… tak wyszło. O 16 miałam umówione spotkanie z byłą klasą na kręglach byliśmy, potem w cukierni na lodach i wieczorem jeszcze w McDonalds. Wróciłam dwie godizny temu i cziluje przy muzyce. Jeszcze mój były zaprosił mnie an roczek swojje chrześnicy ale nie pojechałam.:)

    OdpowiedzUsuń
  27. zaproszenie przesłane :)
    Widzę ze też na kojec się zdecydowałaś :) Pościel kolorystycznie dobrana :) super :)
    Ja chciałam kojec z bujakiem, wibracją i daszkiem - był mały wybór... zresztą na blogu zobaczysz co wybrałam.

    Oj ja w czerwcu muszę pościć męża na 3 dni i to dla mnie koszmar, jak sama zastanę ale oj do mamy bym już mieszkać nie poszła :D Nie ma jak u siebie! :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Śliczne łóżeczko ;*
    Ale z Julką będzie jeszcze ładniejsze ;p

    Dasz radę. Dzielna jesteś.
    :)


    www.ewiczka.blog4u.pl

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja mam termin na 14 czerwca:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękne macie łóżeczko :http://aniolku-czekam.blog.onet.pl)

    OdpowiedzUsuń
  31. No tak:) Czytałam notkę:) Te 17 dni będą trudne.. wiem jak się tęskni;( alle dasz radę :* Zobaczysz...:) heh.. pewnie M. już też się nie może doczekać Julci:):) ech:):*
    Miłej niedzieli:*

    OdpowiedzUsuń
  32. Słodkie to łóżeczko :)
    Kochana do porodu coraz to bliżej :*

    OdpowiedzUsuń
  33. Lepiej skompletować wszystko wcześniej, więc życze udanych zakupów ;-) czas bez M szybciutko minie zobaczysz, zresztą nie jestes juz sama, tylko z małą Julcią w brzuszku :P
    Łóżeczko bardzo ładne:)

    OdpowiedzUsuń
  34. kiedys obiecalam dac Ci linka do filmikow z porodu:
    http://lifebegins.channel4.com/birth/types-of-birth/natural-birth/water-birth/andreia-gives-birth/
    tam musisz wybrac rozne rodzaje porodu po lewej stronie:
    porod naturalny: aktywny czy w wodzie
    porod przez cesarskie ciecie itd wzruszajace! :)

    OdpowiedzUsuń
  35. ja też kupiłam kojec.... zobacz sobie kilka postów poniżej :) hiii

    OdpowiedzUsuń
  36. Ten czas na pewno szybko zleci... a wyjazd do mamy to dobry pomysł... Będzie Ci raźniej i nie będziesz czuła się tak samotnie... :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Łóżeczko śliczne...a czas szybko Ci minie...pozdrawiam
    www.mama-sylvka-i-marty.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  38. Super to wszystko wygląda, chociaż nie lubie różu. Tak samo jak mnie razi w oczy kiedy dziewczynce ubiera się wszystko różowe, a chłopczykowi niebieskie. My staramy się kupować neutralnie, tak jak np. wózek czy łóżeczko :-)

    Dni bez Niego pewnie będą się ciągnąć, bo tak to jest tęskniąc, ale jak byś była u mamy to czas napewno Ci szybciej przeleci ;-) Najważniejsze by miec zajęcie, a nie będzie Ci się ciągnęło ;-)

    OdpowiedzUsuń
  39. Piękne łóżeczko Julcia bedzie miala piekne sny =) Hehe =)

    OdpowiedzUsuń
  40. dla mnie zdrobnienie Vanessy to Weniss :) nie wiem skąd mi się to wzięło bo nie znam żadnej Vanessy :D

    OdpowiedzUsuń
  41. My jesteśmy zadowoleni, bujaczek leżaczek posłuży długo bo aż do 18kg więc spory czas za nim dziecko osiągnie tą wagę :) poza tym ten leżaczek ma same pozytywne opinie no i wszystko jest w jednym :) z tego co mi wiadomo malutkie dziecko nie przyzwyczaja sie do noszenia na rekach ani do bujania bo jest za male, dopiero pozniej... nie zamierzamy oczywiscie non stop Jej bujac czy tez trzymac w tym lezaczku rzecz jasna i oczywista jakos cos to na chwilke jako zabawa czy rozrywka ;-)

    OdpowiedzUsuń
  42. zmieniłam Cię w linkach:)

    OdpowiedzUsuń
  43. Śliczne łóżeczko. W moich ulubionych pastelowych kolorach :-) My zaczniemy mebelkowe zakupy dla Zosi jak uda nam się sprzedać poprzedni samichód. Mam nadzieję, że to będzie niedługo.

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KOMENTARZ I ZAPRASZAM PONOWNIE ♥