No jak w tytule, mamy już kwiecień!, ...czas strasznie szybko leci, kolejny miesiąc za nami i na pewno zleci szybko do maja, do moich urodzin, do kolejnej rocznicy z M. i oczywiście do Julki pierwszych urodzinek ;-)
Ale mamy pogodę za oknem,.. ale co się dziwić, kwiecień plecień ;) no ale nie narzekam, bo my i tak siedzimy w domu na razie więc mi to lata jaka pogoda, byle by było ładnie do końca tygodnia.
Ostatnio nie czułam się zbyt dobrze, ale już jest ok na szczęście.
Nie mam ochoty na pisanie bloga jak zauważyliście, więcej dodaje zdjęć Julki.. i Was nie odwiedzam, przez to dlatego tak mało osób do mnie na bloga ostatnio zagląda...
Brak weny i ogólnie brak chęci, czasu ..
Mam nadzieje , że zaczniesz częściej pisać, może wiosna cię nastroi do pisanie ??
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Też tak miałam, dlatego sobie darowałam pisanie. Blogowy świat wciąga, ale jak dla mnie to jeśli zaczynamy pisać tylko dlatego, że dawno nic nie pisałyśmy, a nie z potrzeby - to coś jest nie tak ;-)
OdpowiedzUsuńŁadny masz szablon :-) Ten kwiatuszek przy wpisie wiosenny :-)
Oj, u mnie też brak czasu... :(
OdpowiedzUsuńkochana, ja też ostatnio cierpie na brak czasu, także nie jesteś sama :*
OdpowiedzUsuńco to się z Tobą działo? byłaś u lekarza? no i wszystko dobrze u was?
chyba to jakaś zaraza z tym brakiem czasu, gospodaruję go na dziecko, pracę, dom, ale dla siebie niestety brak ;(
OdpowiedzUsuńmy zaglądamy i zaglądać będziemy :) u nas ostatnio też tak sobie z wena ;) wszystko wina tej pogody :P
OdpowiedzUsuńCzasem i taki nastaje okres w naszym czasie. Ale na pewno się to zmieni :)
OdpowiedzUsuńczasami tak po prostu jest :) A zdjecia Julki sa tak piekne, ze mozemy je sobie ogladac :) W koncu to blog glownie o niej :)
OdpowiedzUsuńJa czytam, czasami pisze u siebie, ale też jakoś ochoty brak ;) Wole ten czas spedzac z synkiem ;-)
OdpowiedzUsuń