Niestety i Nas dopadło, Julcia miała katar przez 2 dni, i od wczoraj ma zatkany nos i w nocy był płacz nie mogła spać, chyba gardło jej nie dało spać :/ w nocy sie budziła i wstała dzisiaj po6 rano.
Ja wymiękam od wczoraj boli mnie gardło być może Julcie zaraziłam, i Em też się zaraził ode mnie bo dzisiaj do pracy wstał przeziębiony, no i jak zwykle ja musiałam wszystkich zarazić :/:(
Za niedugo idę z Julką do lekarza, dobrze, że mam koło bloku lekarza, zapiszę małą i może nas przyjmie, mam nadzieję, chcę żeby Julcia była zdrowa, nie chcę powtórki z nocy :[ jak nas nie przyjmie, lub lekarza nie będzie dzisiaj to kupię coś odpornościowego i coś od gardła.
Widać jakiś wirus panuju :/ zaczyna się jesień..
Oby tylko gorączki nie było u Julci :(
Edit; godz.14.07
Byłyśmy u lekarza, dobrze, że zarejestrowałam Julcie dziś rano, byłam 3 w kolejce i jakoś z pół godz zeszło czekanie, zbadała Julcie zobaczyła że gardełko zaczerwienione i przepisała Ibum - musimy kupić, Uniben - mamy w domu, i osciloccocinum - mamy kupić i tyle. Jak by nie przeszło to mamy przyjść, oby Julce przeszło! Dobrze, że brzydka pogoda na polu to chociaż nie jest mi żal że nie wychodzimy z domu., mnie to strasznie boli gardło i do tego jeszcze zatkany nos :/ oby te przeziębienie szybko nam minęło :(;( Bo normalnie nic sie nie chcę w taką pogodę, tylko bym spała ale od 6 rano jestem na nogach, Julka już nie śpi 3 dzień wcale w dzień i ja też mogę sobie pomarzyć o spaniu, byle do wieczora... bo już normalnie wymiękam.
Pozdrawiam
Taki okres jesienny... My pomału wychodzimy z przeziębienia, ale po tygodniu mega kataru teraz Olderusia ma mega kaszel, a już miała do przedszkola iść :(
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia!
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny :)
Super się czyta! Będę zaglądać częściej! Zapraszam do mnie :) http://stormofhormones.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńOj tak, ja też wszystkich w domu pozarażałam... Alka, męża, mamę, tatę, tylko dziadek się trzyma jakoś (albo się nie przyznaje).
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia!
Szybkiego powrotu do zdrowia życzę! :)
OdpowiedzUsuńojej biednule ,mam nadzieję ,że malutka szybko wróci do zdrowia :))
OdpowiedzUsuńtrzymajcie się ,buziaki i zdrowiejcie :)
Dużo zdrówka dla Was :)
OdpowiedzUsuńZdrówka!!! u nas tez choroba:/
OdpowiedzUsuńzdrówka życzę.
OdpowiedzUsuńjak to zrobiłaś, że podpis pod notką nie ma obramowania białej ramki (czy widniejący cień jak u mnie na blogu)? podpowiedz proszę!
Widzę że wszystkich dopadła choroba, nas też zbiera :|
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę i Pozdrawiam
u nas póki co spokój, ale to pewnie kwestia czasu. trzeba wspierać odporność. a co do spania, to ja już przywykłam do niewyspania ;p od kiedy mały jest na świecie dobrze spalam góra 5 razy :D teraz w dzien spi tyle o ile, wstaje coprawda późno, ale i idzie spać koło północy. totalnie mu się poprzestawiało...
OdpowiedzUsuńNo przeziębienie to nic fajnego, ja teraz laurze kupiłam lek na odporność, może zapobiegnie chorobom w tym najgorszym jesienno/zimowym okresie. Zdrówka życzę;*
OdpowiedzUsuńU mnie to samo, ja przeziebiona i zarazilam malego...ale coz...jesien :D
OdpowiedzUsuńTo tak samo jak ja zaraziłam małą ;S
UsuńZdrówka dla córeczki i dużo odporności na te paskudne zarazki :)
OdpowiedzUsuńNiestety to są "uroki" jesieni :(
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia Wam życzę......
Dziękuję za zaproszenie. Współczuję choroby i trzymam kciuki by szybko sobie poszła!
OdpowiedzUsuńnie lubię takiej pogody jest okropna ani z dzieckiem wyjść ani nic a jak choroba dopadnie to wogóle nić się nie chce robić ;( nie przejmuj się szybko wam przejdzie ;))) pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka wam życzę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i pozdrawiam