poniedziałek, 12 grudnia 2011

Początek tygodnia + testowanie.

Dzisiaj Julka spała o godz 11tej godzinkę i pózniej druga drzemka o 15-17.. 2 godzinki spała ;-) ostatnio jakoś około 20tej idzie spać, bo przed spaniem trzeba ją wymęczyć, wybawić się musi ;-p nie wiem co ja bym bez mojej córeczki zrobiła, strasznie by mi było smutno i by mi się na pewno nudziło samej w domu siedzieć :( M. mój ma 2 zmiany więc od 14:30 do 23:30 nie ma Go w domu,a do mamy nie pójde bo za daleko i za zimno.. więc nie mam za bardzo możliwości na jakiekolwiek wyjście, ale na szczęście mój brat Krystian przyjeżdza za tydzień i na pewno będzie u mnie często ;-p ale pociesza mnie to, że jutro mama u mnie będzie, co prawda jest rzadko, no ale nie narzekam.

Dzisiaj myślałam, że listonosz przyjdzie mi coś dać, ale pewnie jutro będzie.. jak będzie to napiszę o co chodzi.. =]

Dziś parę osób z linek moich odwiedziłam, a tych których nie dokończyłam to odwiedzę jutro ok??
Teraz myślę, że będę u Was na bieżąco ;-)

DOPISANE: 13.12.2011
Zostałam od jakiegoś czasu Ambasadorką firmy BabyOno i jako pierwszą rzecz będziemy testować butelkę . Na poczcie odebrałam paczuszkę , jesteśmy zadowoleni, i niedługo zabieramy się do testowania, a poza tym dużo rzeczy kupowaliśmy z tej firmy,bo to dobra firma i oczywiście butelka jak najbardziej się przyda, bo mamy same małe buteleczki ;-p


a dzidzia zadowolona =]

23 komentarze:

  1. Pamiętam jak będąc w ciąży zawsze pisałaś, że jak już Jula będzie z Tobą nie będziesz musiała przesiadywać sama w domu... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W takim razie czekam na posta z wieściami o przesyłce listonosza :)

    OdpowiedzUsuń
  3. oj ciekawe co ten listonosz przyniesie :P malutka to z dnia na dzien bedzie coraz zadziej spac dorasta i swiata ciekawa :P buzka

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tez czekam na listonosza. Dopiero przynosi te wszystkie cudeńka dla Bąbelka zakupione w zeszłym tygodniu.

    Pan Małż rano wybył na 2,5 dnia. Pierwsza trasa w nowej pracy. A ja zostałam sama z Bąbelkiem w brzuszku i Fadusiem :D I dajemy radę. także tez dasz.

    OdpowiedzUsuń
  5. to swietnie, ze tak wcześnie Ci zasypia :) co ja bym dała zeby moja Helena usypiała o 20 :)

    Ola

    OdpowiedzUsuń
  6. ciesze sie ze Julitka taks super Ci spi;) choc ja na swoja Kinie tez nie narzekalam, bo spala mi 2 razy po 1,5godz gdy byla w wieku Julitki;) tak wiec jest ok... i czekamy na wiesci co takiego listonosz mial przyniesc;))
    pozdrawiamy:*:*

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawa jestem na co tak czekasz :) dasz radę bez M powinnaś się już przyzwyczaić do jego pracy że ma a zmiany:) dasz radę :)

    co do mnie kochana ja jakiegoś od początku czułam że będzie dziewczynka cieszę się ale jednak bardziej cieszę się że jest zdrowa i że wszystko z nią dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa jestem co ten listonosz Ci przyniesie, skoro tak go wyczekujesz:D

    OdpowiedzUsuń
  9. No to testujcie! Słodka Julka!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja też już mam parę rzeczy z tej firmy :) jest dobrą firmą :)
    co do łóżeczka kochana samo łóżeczko kosztowało mnie nas 245 zł w tej hurtowni napewno jest tańsze niż w sklepie a cały zestaw z pościelą materacem rożkiem wypełnieniem 640zł więc no nie jest to za tanio przynajmniej dla mnie bo gdybyśmy my musieli kupować na pewno kupiłabym coś tańszego a skoro chrzestny dał kasę na to to skorzystaliśmy i mamy to co chcieliśmy

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakie fajowe ząbki widać u Julci. Udanego testowania życzę Tobie, a przede wszystkim Julci. Ja z kolei nie mam czasu na wszystkie blogi i komentarze, bo wróciłam do pracy, a jak już wrócę do domu, to nie mam siły. Poza tym chcę spędzać czas z moja córunią.

    OdpowiedzUsuń
  12. jejku ale ona ma śliczne te ząbki:D

    OdpowiedzUsuń
  13. Testuj przynajmniej tyle można z naszego kraju za darmo dostać...

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajne! Nawet nie wiedziałam że dają tyle fajnych rzeczy! Gdzie sobie można załatwić bycie ambasadorką? Ja tylko na streetcom siedziałam, ale coś się zepsuł :/

    OdpowiedzUsuń
  15. ale Ci fajnie z tym testowaniem ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. ma slodki usmiech z tymiz abylkami :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Cóż... no ja taty nie znam w ogóle, więc Artur i ciocia to taka namiastka mojej rodziny.

    Ty masz przynajmniej już swoją :)

    OdpowiedzUsuń
  18. No, akurat babyono mi się już nie przyda :-) Ale dzięki :-)Julci ślicznie widać ząbki na tym zdjęciu :-) I chyba włoski jej zjaśniały, co?

    OdpowiedzUsuń
  19. My testowaliśmy ostatnio zabawkę od nich :)))
    Zuzia też była zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KOMENTARZ I ZAPRASZAM PONOWNIE ♥