czwartek, 30 czerwca 2011

Już nie noworodek,lecz niemowlak.

Dziś kończę pierwszy miesiąc ;-]

poniedziałek, 27 czerwca 2011

Kolejny tydzień Córeńki ;*

Dziś Julia skończyła 4 tygodnie :) Dziś będziemy oglądać z Julką fajną komedię którą ściągnęłam :) przy karmieniu oczywiście będziemy oglądać ;p  M. ma teraz 2 zmiany więc we dwójkę siedzimy w domku, dziś byłam załatwić rano sprawy, jutro też idę. Dobrze,że jutro M. ma wolne, nacieszymy się sobą we trójkę ;p ;] Mnie od 3 dni już gardło boli, chyba się troszkę przeziębiłam, ale mam nadzieje,że mi przejdzie.. bo chora nie chcę być tym bardziej,że Julie karmię i ogólnie nie chcę zarazić dziecka i M.  Coraz mniej dni do chrztu, parę dni przed chrztem kupimy ubranko na chrzest Julii ;) ale ja to mam dylemat w co mam się ubrać.. nie wiem zobaczymy. Niedługo Julia wstanie bo śpi już 3 godzinkę prawie, więc na karmienie zaraz wstanie. A ja posprzątałam, poprasowałam więc teraz mogę sobie poleżeć razem z Nią jak wstanie ;) Na razie dałam sobie spokój z ćwiczeniami tym bardziej, że często chodzę na spacerki i ogólnie to cały czas jestem w ruchu, a poza tym jeszcze jest czas na ćwiczenia, na razie noszę pas i to mi wystarczy. Kończę bo Julia wstała.
tu macie fotki z dzisiejszego dnia i z poprzednich dni. K.C.M&J ;** Miłego dnia życzę wszystkim ;)









 Pozdrawiamy ;*

niedziela, 26 czerwca 2011

Jak ja nie lubię niedziel

Dziś byłam sama z Julią na spacerku, ponieważ M. robił obiad za ten czas co byłyśmy na spacerze, szkoda,że musiał iść na 2 zmianę, ale za to wtorek ma wolny ;) dziś same z Julką w domu jesteśmy, wczoraj było lepiej bo był brat Krystian z mamą u mnie. Ale niedawno Julia poszła spać więc, ja korzystam z chwili przed komputerem ;) Dziś sobie myślałam, nad tym ile będę karmić piersią, na początku miałam karmić do końca tego roku i chyba tak zrobię, przez 7 miesięcy będę karmić piersią, a pozniej będę ściągać mleko laktatorem do butelki ;) Niedziela leci mi bardzo szybko tak jak też inne dni ;]  Tęsknię już za moim M ;[  jutro do biura pracy mam się iść podpisać, a znowu w środę do ortodonty, zapytam się od razu ile będę musiała nosić ten aparat. Wiecie co już nie mogę się doczekać chrzcin Julki ;):**  Ten pas poporodowy naprawdę pomaga, mam coraz mniejszy brzuch, z resztą codzienne spacerki i dieta też robią swoje ;p a chodzi mi o taką dietę dla karmiących matek. ;) a ja nadal nie mogę uwierzyć, że jestem mamą ;p  Jestem szczęśliwa mam dwie najwspanialsze osoby pod słońcem Mojego przystojniaka M ;* i piękną córeczkę J ;** czego więc mogę chcieć więcej ? Mam wszystko bo mam dwa skarby które kocham ponad życie ;*

a tu ja bez makijażu ;p

P.S .Viljar gdzie Ty sie podziałaś ?

Pozdrawiam;*

piątek, 24 czerwca 2011

Dziś M. został z małą , a ja z mamą poszłam załatwiać w kancelarii Chrzest. I mamy datę ustaloną na 16 lipca sobota ;] już za 22 dni, trzeba zacząć jakieś przygotowania, ubranko dla Julci kupić, i pomyśleć w co my się ubierzemy ;p;d  Chrzestni są najlepsi jacy mogli nam się trafić, mój brat i M. koleżanka prawie jak siostra.
Wczoraj byliśmy z M. i z Julką na spacerku 1,5h, mała od tygodnia płacze, bo przez tą szczepionkę co miała od razu po urodzeniu robioną, tą na lewej rączce u góry, rzadko w dzień śpi, w nocy wstaje nawet po 3 razy, ale dajemy radę, M. mi bardzo pomaga. Był M. wczoraj zapisać Julię do lekarza, ale nie musimy teraz z nią iść, bo mówili w przychodni , że jak zdrowa to po co, a badanie bioderek do 6 tygodnia ma się zrobić, czyli za 2 tygodnie idziemy do lekarza we 3 i szczepienie będzie miała nasza córeczka, nie wiem.. może M. sam z nią pójdzie.. bo ja nie chcę na to patrzeć.! ale dobrze, że jest zdrowa, tylko ta rączka boli :(( teraz Julia sobie smacznie śpi ;) M. jak z nią zostaje to mówi, że ledwo wyjdę z domu, a mała już się budzi :( chyba czuje że mnie nie ma  ;p a jak dziś przyszłam i nie spałą tylko płakała, usłyszała mój głos i spokój był ;)) ta nasza kochana złośnica. ! Wiecie co przed ciążą ważyłam 50 kg, a ważę teraz 55, więc 5 kg muszę zrzucić!! M. mówi, że brzuszek mi sam spadnie, nie jem słodyczy od czasów ciąży ;p a poza tym noszę pas KLIK  plus do tego robię ćwiczenia, co były dołączone do pasa, trochę brzuszek spadł, jak gdzieś wychodzę to zazwyczaj zakładam pas, a w domu też noszę, ale rzadziej bo ćwiczę, a to brzuszki, skakanka, ćwiczenia abs i ćwiczenia aerobicznej 6 Weidera, na youtube znalazłam te ćwiczenia. Za 5 dni pierwszy miesiąc Julii ;)) już nie będzie noworodkiem, tylko niemowlakiem =] Ok ja kończę, bo trzeba też coś zrobić pożytecznego ;p
Pozdrawiam ;*





poniedziałek, 20 czerwca 2011

Nasze szczęście ;-)

To już 3 tygodnie z Tobą córeczko ;*
Mamusia i Tatuś  Kochają Cię bardzo Mocno ; *

piątek, 17 czerwca 2011

;*

Dziś z Julią byłyśmy u babci ;) grzeczniutka była, tylko płakała jak zrobiła kupkę i jak się jeść chciało ;] a poza tym u mojej mamy spała cały czas prawie, a ja z bratem i mamą mogłam spokojnie porozmawiać, posiedzieć ;) było fajnie, dzień zaliczony do udanych, M. po nas przyjechał, Julia lubi jezdzić samochodem, dobrze, że nie płacze ;)) pamiętam jak jezdziłam samochodem w ciąży to Julia kopała hehe :)) czyli polubiła jazdę samochodem. M w domu spał po 3 zmianie jak ja byłam u mamy z Julią. Następnym razem bierzemy wózek i będziemy spacerować ;) Ale mam ochotę pobiegać, ale kiedy.. ? zostają mi tylko ćwiczenia w domu i skakanka, żebym powróciła do dawnej figury, jeszcze tylko z 5 kg muszę zrzucić ;) nie jem słodyczy, nie pije pepsi itd.. mam ograniczenia więc mam nadzieje, że szybko odzyskam formę ;):P  Julia śpi więc wykorzystuje chwilkę na napisanie tu notki, w wolnym czasie was poodwiedzam ;) Noc przespana mała tylko raz wstała w nocy i rano ;]] więc nie narzekam, zobaczymy jak będzie dziś, bo prawie cały dzień śpi.. ;p W poniedziałek Julia będzie miała 3 tygodnie, ale ten czas pędzi,a tu fotki z dzisiaj Julka, ja mama i brat. :)





Pozdrawiam ;*

poniedziałek, 13 czerwca 2011

Już 2 tygodnie Julcia ma ;*

W ciąży czas leciał mi strasznie pomału, zwłaszcza końcówka ciąży, a jak już Julia wyszła z brzuszka to strasznie szybko leci czas, ogólnie przy dziecku dni mijają bardzo szybko, nie ma czasu na nudę. ;p
Wczoraj byliśmy na pierwszym spacerku, spacer po lesie, godzinkę byliśmy na polku, mała spała grzecznie po jedzeniu, dziś też idziemy i tak codziennie spacerki coraz dłuższe we Trójkę ;*
A co tam u Nas?  w porządku, mała coraz krócej śpi i trzeba ją zabawiać w dzień i w nocy, wstaje 1 lub 2x dziennie w nocy na jedzonko, a w dzień też kilka razy, ale za to leży grzecznie i podziwia co się wokół niej dzieje.Jak śpi to tęsknię za Nią ;* jest taka cudowna, a jak śpi to się uśmiecha, może się jej aniołki śnią ;p;p
Nie uczyli mnie nic w szpitalu, sama musiałam nauczyć się przewijać kąpać itd. na początku bałam się z Julką sama zostać w domu, mama przyjeżdzała pomagać, miałam trochę luzu bo mogłam się spokojnie bez pośpiechu wykąpać lub coś sprzątnąć jak mała nie spała, bo miał kto się nią zająć, a teraz jak nie śpi i ja odchodzę na chwilę to już płacz, nie lubi sama zostawać na chwilę, chyba każde dziecko tak ma ;) ale czasem da mi swobodę ;p  a poza tym jest grzeczna, tylko płacze jak jest głodna lub jak zrobi w pieluszkę, jestem zadowolona, że mam takiego aniołka ;** nie narzekam bo nie ma na co, mogłabym patrzeć na nią godzinami, jak śpi, uśmiecha się, minki różne robi, umie nawet sama butelkę w rączkach trzymać ;]] i główkę od kilku dni dzwiga, lubi leżeć na brzuszku, zasypiać na moich i M. rękach, czasami w wózeczku, Śpi z nami w dzień, a w nocy w swoim łóżeczku, ale też czasem z Nami ;)) Ćwiczy rączki i nóżki w górę, ja na to mówię aerobik, bo tak fajnie nóżkę raz jedną raz druga do góry podnosi, a rączkami tak wymachuje jak by chciała zostać kiedyś bokserką hehe;p jest idealna, wymarzona, z M. jesteśmy bardzo szczęśliwi, że mamy zdrową i piękną córeczkę. Julka 8 czerwca została oficjalnie Julia, Zosia U. ;):** w tym tygodniu idę ją zapisać do lekarza z M. lekarza mamy tuż pod blokiem hehe, parę kroków, więc nie będzie daleko. Już w tym miesiącu a najdalej w lipcu robimy chrzest ;) czekają nas wspaniałe chwile we trójkę ;):*

Pozdrawiamy :*

poniedziałek, 6 czerwca 2011

Julia ma już tydzień ;*

W dniu 30.05.2011 Poniedziałek o godzinie 14:15  przyszła na świat nasza oczekiwana córeczka Julka.
Waga: 4020g , długość ciała: 57 cm. Miałam cesarkę, ponieważ nie wiadomo kiedy Julcia była ułożona twarzowo, ale ja jestem zadowolona, ponieważ nie wiem czy bym dała radę urodzić naturalnie tak dużą córeczkę. Ale wszystko jest ok, czujemy się dobrze, po cesarce na drugi dzień już z łóżka wstawałam i chodziłam, a teraz mogłabym nawet biegać ;p Jutro idę na zdjęcie szwów, nie wygląda to aż tak zle jak myślałam. Julcia w pierwszą noc w domu raz tylko wstała, a wczoraj dwa razy, ale dajemy rade, nie jest tak zle, karmię ją piersią i na razie się najada, już niedługo nasz pierwszy spacerek we trójkę, nie mogę się doczekać. Hmm.. Julia to mały głodomorek, tylko jadła by i jadła ;):**
Ok kochane ja kończę i zostawiam Wam fotki Julki robione w szpitalu i w domu, aparatem i telefonem ;p. 
Będę kiedy będę nie wiem kiedy będzie następna notka, ale na pewno będzie ;)

Kocham Cię M & J ;**

Aby powiększyć kliknijcie na fotki.



























PozdrawiaMY;*