poniedziałek, 24 czerwca 2013

Przeprowadzka itd :)


Przeprowadzka idzie pełną parą, bardzo się cieszę, że Julcia będzie miała swój pokoik a my oddzielny kąt dla siebie :)) Wszystko się układa, wakacje też będą super spędzone nad jeziorem :) te nasze wypady kocham to, Julcia będzie szaleć, w końcu czuję się jak ryba w wodzie :)) za rok może pojedziemy za granicę lub gdzieś indziej na razie będziemy jezdzić nad wodę, w końcu się opalę bo jestem blada jak ściana :) Julcia i M. nie muszą narzekać bo szybko ich słoneczko łapie :) ach będzie super już nie mogę się doczekać, pierwszy wyjazd chyba w tym tygodniu jak pogoda dopiszę, Julcia ma już strój, ja też, ale przydało by się jakiś nowy kupić, zobaczymy :-) schudłam już tak jak chciałam, więc w tym roku mogę normalnie wyjść w stroju kąpielowym i spokojnie kąpać się w wodzie z M. i Juleńką :)


Zmieniłam kolorek włosów z czarnych na brąz, tylko końcówki mam czarne :) tak jak chciałam, na szczęście M. się zawsze będę podobać, nawet łysa ( to jego słowa) hehe ;p wstawię jutro dzisiejszą fotkę co mi koleżanka zrobiła fryzurkę super :)


Jestem szczęśliwa pomału układa się wszystko po mojej myśli :)
Już pod koniec miesiąca koniec przeprowadzki i spokój, bo normalnie brak czasu na cokolwiek, będziemy w końcu mogli odetchnąć z M. :):*
M. wczoraj zabrał małą do mamy swojej pojechali a ja ogarniałam, (wczoraj był dzień ojca) więc Julcia spędziła trochę czasu z tatusiem, a ja mogłam spokojnie ogarnąć :)



Poza tam czas pędzi szybko, dni lecą, lato dopiero się zaczęło na szczęście i będzie super uwielbiam lato, wodę, mam nadzieje, że niedługo M. dostanie urlop to będzie jeszcze lepiej :)

A tym czasem kończę, wstawię fotki niedługo Julci pokoju jak już wszystko będzie urządzone :)
a na koniec fotka fryzurki robiona przez koleżankę :)


Pozdrawiamy:*

wtorek, 4 czerwca 2013

Bilans 2 latka!

Dzisiaj byliśmy na bilansie 2 latka, zmierzyła zbadała, zważyła, zadawała pytania i tyle.. 
Julcia musiała się przejść po gabinecie, pani doktor sprawdzała czy prawidłowo chodzi itd..

TESTY PRZESIEWOWE:
Wysokość ciała  91 cm / 90 centyl.
Powiedziała Pani doktor że z Julci wysoka dziewczynka :))
Masa ciała 12 kg 50 centyl.
Wszystko pozaznaczane że PRAWIDŁOWE :)
Poszło szybko, tylko oczywiście Julcia musiała już płakać przy badaniu brzuszka, nie wiem tak chyba za mocno badała ją ta pani doktor, lub Julcia się po prostu bała bo nie wiedziała co jest.. ?

Ale poza tym cieszę się, że już mamy to za sobą!:)
Wszystko dobrze, tylko dała Nam skierowanie na badanie moczu.


Ciekawa jestem jak ja złapie ten mocz? przecież Julcia nadal nie chce do nocnika robić, woli na podłogę niż siąść na nocnik, a to pech! ale mówiła, że ważne te skierowanie jest przez miesiąc więc nie ma się co spieszyć, może jakoś uda mi się ten mocz złapać w pojemniczek.. 


DRZEMKA DZIENNA:
Już drugi dzień Julcia mi wcale nie chce spać w dzień !!!!!!!! nie wiem parę dni temu skończyła 2 lata i spanie jej się chyba odwidziało w dzień :/ ale mam nadzieje, że to tylko chwilowe i że nadal będzie chciała spać w dzień, bo już tak nie raz było że raz spała raz nie ;-)

JEDZENIE PIECZYWA - nie!
Julcia od dłuższego czasu nie chcę jeść chleba, to przeszliśmy na bułki i co? troszkę skubnie bułeczki i na tym koniec, tak samo jest z drożdżówkami,.. zje to co w środku a resztę zostawia! i tak o to mam dylemat co jej dawać na śniadanie :/ pomóżcie!

Kończę, następnym razem dodam zdjęcia Julki jak zrobię bo teraz nie ma jak, pogoda nie rozpieszcza :/ mam już dosyć tego deszczu, gdzie to lato ??

Pozdrawiam

sobota, 1 czerwca 2013

Tak ogólnie :)

Wczoraj urodzinki Juleczki minęły szybko i bardzo fajnie, Julcia dostała prezenty, słodycze i pieniążki :)
kupujemy jej wózeczek jakiś dla lalek taki głęboki żeby mogła wyjść na spacer i powozić wózek z laleczką, fajnie to będzie wyglądać :):*  Jutro z Julką idziemy na sklepy :))


Dzisiaj Julcia mi nie chciała wcale zasnąć w dzień, wstałyśmy o 7:55 więc się wyspała, ja też. Dobrze, że w dzień była bardzo grzeczna i na spacerku też, poza tym się mnie słuchała i grzecznie za rączkę chodziła :)) dzień był bardzo udany dzisiaj i pogoda dopisała :) Byłyśmy dzisiaj aż 6h na polku, oczywiście z przerwą na jedzonko i przebranie :) i dzień szybko nam zleciał :):*
Kocham tego mojego małego słodziaka ;*****

Macie tu jeszcze na koniec fotki z dzisiejszego dnia :) 







Pozdrawiamy ;*