niedziela, 7 października 2012

Problemy z kompem. itd

Nowy wygląd administracyjny bloggera mi się nie podoba, na komórce np nic nie mogę zrobić :/ i w ogóle wolę stary wygląd, szkoda, że nie można go ustawić.. poza tym dzisiaj cały dzień próbowałam dodać parę osób do linek i się nie dało bo komp mi się psuje i musiałam resetować, i tylko jedną kartę mogę mieć włączoną, blog lub fb i tak raz tu raz tu siedzę, szkoda,że mi się muli bo chciałam też wygląd bloga poprawić, skasować jakiś obrazek, dodać nowy np Banerek z podlinkiem i nie mogę, może ktoś mi to zrobi bo u mnie ze starym kompem nie zrobię nic na necie.:/ i dzisiaj ogólnie głupi dzień jest, a myślałam, że moja 7 to będzie szczęśliwa, ale nie :/ brzydka pogoda, pada bez przerwy, poza tym od 4 dni Julcia mi marudzi nie wiadomo co w takie dni robić, cały czas marudzi mi, bawi się tylko chwile, nic nie można zrobić nic a nic, nie wiem w co się z nią bawić bo np klocki lub piłka na chwile pomagają.. i znów marudzenie, zwariować można bo nie wiem co robić, szkoda że Julcia nie bawi się sama jak inne dzieci, powiedzcie mi w co się bawicie ze swoimi dziećmi ?? - moja Julcia ma 16 m w co mogę się z Nią bawić.?? jestem bezsilna, czasami czuje, że Ona mnie nie kocha, nie chce sie przytulać itd, tylko na ręce i tyle, nie jest dzieckiem zbyt wylewnym :/ szkoda,bo ja jestem wylewna i to bardzo, to chyba po M. nie jest aż tak wylewna eh.
Poza tym nie wychodzi mi pisanie bloga.. nie wiem o czym pisać, nie mam czasu, ale chcę nadal prowadzić bloga, nie mówię, że nie, ale niestety notki będą chaotyczne, takie jak zawsze .. 



2 komentarze:

  1. moja ma 14 miesięcy, rysujemy :), bawimy się w berka, teraz mam zamiar kupić klocki, czytamy, śpiewamy i tańczymy, wygłupiamy się, bawimy się zabawkami :D moja mała też mało wylewna ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka chyba jej natura, że nie chce się przytulać. Konrad uwielbia się przytulać, co jakiś czas przychodzi i daje buziaki:) Jak go poproszę to też daje buziaka:) I od czasu do czasu umie się bawić sam, właśnie teraz bawi się sam autami... Wypracowałam sobie takie coś, że jak był mały i zauważyłam, że się sam bawi, to nie ruszałam go, nie patrzyłam na niego, nie mówiłam nic do niego. Teraz tez tak robię. Jak się bawi, to nic nie mówię do niego. Ale obserwuję go, bo nigdy nie wiadomo co mu do główki strzeli:D
    A co do zabaw to razem sobie czytamy, opowiadam mu co jest w książeczkach (jakaś pani, ma kapelusz, takiego i takiego koloru itd.), kopiemy piłkę, rysujemy, robimy teatrzyk z zabawek, wygłupiamy się, puszczam muzykę i tańczymy, przez 30min. dziennie oglądamy bajki (siedzę wtedy z nim i opowiadam co widzę - żeby oglądał bajki i się uczył).

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KOMENTARZ I ZAPRASZAM PONOWNIE ♥