poniedziałek, 16 stycznia 2012

Karmienie piersią.. itd..

Kochane nadrobię zaległości jutro u Was. Muszę zrobić w linkach porządek, bo za dużo tych linek, a tylko połowa mniejsza mnie odwiedza.. :(

Dzisiaj byłam na spacerku z Julką, zimno jak nie wiem co.. ale nie chciałam szybko wracać, bo mała spała jak zabita i szkoda mi było jej budzić. no i spotkałam koleżankę Aśkę, którą poznałam na wakacjach no i spacerowała z córeczką Nikolą i zaczęłyśmy rozmawiać oczywiście o dzieciach, o karmieniu piersią o wychowaniu i o umiejętnościach. I Ona mi opowiadała, że jej córeczka miała 15 miesiecy jak się nauczyła chodzić, że pierwszą zupkę dała jej jak miała pół roku i że zęby miała strasznie pózno, około 1 rok miała i 1 ząbek jak dobrze zrozumiałam, i wyszedł pierwszy górny. No i ja jej powiedziałam, że Julci to szybko bo 2 zęby na raz wyszły w 6 miesiącu, i że już od miesiąca siedzi itd.. czyli dzieci się rozwijają inaczej, różnie, a niektórzy mówią, że dziecko jakieś nie rozwinięte może być, bo się póżniej rozwija, nie prawda, każde dziecko ma swoje tępo! i gadałyśmy o tym jak nas to wq, że np chwalą się wszyscy że to już umie dziecko i tamto a Twoja co umie ? Ja się cieszę, że Julcia się rozwija książkowo, nie chcę jej pośpieszać!!!!! bo to dziecko a nie zabawka. No i pytałam się jej ile karmiła piersią, a Ona na to " wstyd przyznać, ale nadal karmię"  a wczoraj jej córeczka skończyła 3 lata!  I  ja do Niej mówię, że to nie wstyd, że dobrze robi, żeby karmiła ile chcę, że to nic złego! dziecko nie choruje i chcę jeść to tylko sie cieszyć!! Moja Julcia już wybrzydza nie chcę jeść ode mnie nawet jak mleko leci, i oczywiście modyfikowane jej muszę dawać, bo co dziecku mam jeść nie dać? Chciałam karmić jak najdłużej, to zazwyczaj matki częściej zakańczają karmienie, a tu pierwsze dziecko chcę zakończyć niż matka, trochę mnie to martwi, bo przynajmniej do roku czasu miałam zamiar karmić, ale na szczęście jeszcze z 2x  je w dzień z piersi, i  że chociaż przez zimę będę ją karmić. Poza tym widzę, że mi już zanika pokarm, już nie muszę chodzić w wkładkach laktacyjnych. Nie wiem jak inni to robią, że karmią tak długo a ja nie ! :( zle mi za tym ;(( czuje jak bym była tą złą!
W suwaczkach widać ile karmię jak ktoś jest ciekawy..


Zapraszam do grupy " Szczęśliwa mama"  na fB.  KLIK

26 komentarzy:

  1. Oj kochana teraz zaprzeczasz sama sobie :) Przecież dopiero co powiedziałaś że każde dziecko rozwija się swoim tempem. Więc Twoje również podjęło szybko decyzję że nie chce cyca. Mnie mama karmiła z dwa razy piersią bo podobno plułam :D Ale modyfikowane mi smakowało ;p Pozdrawiam ;***

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja miałam pokarm przez pół roku. Nie ma co się czuć z tym źle :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jesteś złą mamą, nie daj sobie tego wmówić!! Jesteś najlepszą mamą pod słońcem.
    To że nie potzreba wkładek i nie leci tonie znaczy że pokarm zanika o ile będziesz dziecko przystawiac to pokarm będzie w mniejszych lub większych ilościach ale będzie!

    OdpowiedzUsuń
  4. No wiem tylko Julia już coraz zadziej chcę jesć z piersi i długo się tak ten pokarm nie utrzyma, bo jak ostatnio je to nie leci zbyt dużo.

    OdpowiedzUsuń
  5. mam nadzieję, ze ja nie znikne w linkach:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana! Co ty nam tu piszesz !! :) Wiele kobiet nie karmi wcale z różnych powodów... choroba dziecka, choroba matki i nic się złego nie dzieje! A już na pewno nie jesteś zła matką!! :) Głowa do góry!! Julcia jest zdrową, silną babką i widocznie już nie potrzebuje mamusiowego mleczka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla mnie karmienie piersią do 3 roku życia to lekka przesada.Sorki. Nie jest dla mnie argumentem fakt ze dziecko nie choruje,czy że chce. Dziecko 3 letnie to dziecko zdolne do pojscia do przedszkola,a moim zdaniem to robienie z dziecka kaleki. Nie wyobrazam sobie kiedykolwiek karmic dziecko do 2 roku zycia,nie mowiac juz o 3 roku.Najwiecej odpornosci dziecko zdobuwa w 1 roku zycia i na prawde to wystarczy.
    Dziecko ma zeby,niech je to co dorosli a butelke podawac w formie mleka modyfikowanego,bądz jezeli nie ma skazy białkowej to w formie mleka krowieko z płatkami.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. To prawda każde Dziecko jest inne a nie znaczy gorsze..
    Każde ma swój czas i tępo..

    Ja nadal karmię piersią moja Milena teraz jak wychodzą Jej zęby ani rusz butelki!troszkę to przeszkadza jak idę do szkoły bo nie chce jeść..
    ale na siłę też nie można Jej pchać.Widzę,że dość długo będzie chciała pierś a miałam zamiar do roku karmić ale skoro to Jej smakuje to nie będe Jej tego zabierać.Lekarz mówi,że przy tym czuje się bezpieczna..

    A Jeśli Ty piszesz,że pokarm Ci zanika to może Julka się nie najada i woli sztuczne bo sytsze?.
    Pokarm też zanika jeśli Dziecko nie pije z piersi regularnie np. nie jest karmione 4h itd.

    Wracając do Twojej Znajomiej i jest 3letniego Dziecka to powiem Ci moja Siostra też do 3lat piła z piersi Mamy a w tym czasie też urodził się brat i pili Razem :D ( śmiesznie tak wyglądało jak piła na stojącoi sama sobie brała) :))

    ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Julka to duża panienka i może nie potrzebować twojego mleka, ale zawsze pamiętaj, że jesteś dobrą matką.

    OdpowiedzUsuń
  10. no tak bo ty odwiedzasz tylko tych co komentują ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karmienie to osobista decyzja każdej mamy, myślę że żadna mama nie jest gorsza, ta karmiąca piersią czy ta podająca butelkę! Nikolka jest na butelce od 3tygodnia życia i uważam, że to byla najlepsza decyzja jaką podjąć mogę. Przy piersi męczyła się Ona i ja więc nie było sensu i takich przypadków jest masa. Nie wierze również w słowa, że karmienie piersią uodparnia dziecko. Znam wiele dzieci karmionych butelką jak i karmionych piersią i co? dzieci karmione piersią tak samo chorują i szczerze koleżanki córeczka (w wieku naszych córeczek) karmiona piersią chora była już 4razy a Nikola tylko raz. Gratuluje Ci tego, że tak długo karmisz:) dla mnie niestety etap karmienia był najgorszym etapem jaki spotkał mnie w macierzyństwie i piszę co czuje, nie jest mi z tym źle, każdy ma swoje zdanie.
      Co do rozwoju dziecka, każdo dziecko rozwija się indywidualnie tak jak piszesz. Pediatra mi powiedział, żebym nie sugerowała się żadnymi książkami, bo nie ma dzieci książkowych!
      Nikola rozwija się szybko, bo wcześnie raczkowała, ząbki też wcześnie miała, bardzo wcześnie zaczęła wstawać ale nie porównuje Jej do innych dzieci bo po co? Każdo dziecko jest inne i przychodzi czas kiedy te umiejętności się wyrównują:)
      Najważniejsze zdrówko Naszych pociech:)
      Do facebookowej grupy już dołączyłam, postaram się dziś coś tam napisać. Ucaluj Juleczkę ode mnie i od Nikolki:)
      p.s.
      Śliczne zdjęcie, nam śnieg nie jest dany ale może to i szczęście? bo przynajmniej mamy wiosenną pogodę :D

      Usuń
  11. kochana nie kazdy jest jednakowy... moja ciotka tez karmila do 2 roku zycia , tez wstydzila sie,..ale miala pokarm to po co dawac mleko z puszki?

    OdpowiedzUsuń
  12. kochana moja kuzynka karmiła tylko przez 3 miesiące bo jej mała wybrzydzała i pokarm jej znikał

    co ma karmienie do bycia złą czy dobrą matką ??
    tzn jak ja nie będę karmiła jestem złą matką ? dla mnie to tak brzmi ...
    są matki które w ogóle nie karmią i nie uważają się za złe więc kochana ty też się za taką nie uważaj
    dla mnie zła matka to taka która ma w dupie swoje dziecko ,
    a dobra ta która robi wszystko aby maluch czuł się szczęśliwy i bezpieczny ... :)a julcia jest z wami szczęśliwa to widać na każdej fotce czuje się bezpieczna kochana to świadczy o tym że jesteś cudowną MAMĄ !!! A M CUDOWNYM TATĄ
    ....
    co do karmienia do 3 roku życia podpisuję się pod wypowiedzią anairdy ... dla mnie to również przesada i robienie z dziecka mamałygi bo tak jak napisała dziecko w tym wieku jest już samodzielne ... nie wyobrażam sobie karmienia do tego czasu ... ale również nie potępiam takich Mam bo każdy robi jak uważa ale dziecko wtedy jest mniej samodzielne..

    OdpowiedzUsuń
  13. ahh czasem tak bywa, ze nie idzie karmic.. ja karmilam tylko 10 dni i to tylko dlatego, ze potem Kinia dostala sie na OIOM i nie mialam mozliwosci jej karmic, a stres sprawil, ze w ciagu dnia odciagalam tylko po 40ml mleka.. na caly dzien!! i przestalam karmic, jeszcze jak przeszlysmy na dzieciecy to odciagalam resztki pokarmu ale tym juz sie nie dala nakarmic Malej, tym bardziej ze juz przyzwyczaila sie do butelki i nie chciala ssac piersi. Wiec moja mala praktycznie od poczatku byla dzieckiem butelkowym.. no trudno, moze przy drugim sie uda;) zobaczymy.. ;) pozdrawiam i nie martw sie.. Mala sobie wybierze co bedzie chciala bardziej, a ze butelka jej odpowiada.. wydaje mi sie, ze nie trzeba sie tym zalamywac;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Agatko, Ty się kochana ciesz, że i tak już długo karmisz :)) Wyobraź sobie, że moja Nel powiedziała stanowcze "NIE" cycusiowi, gdy miała... 3tygodnie!! Dasz wiarę?? Ile ja się musiałam namęczyć, żeby choć trochę wypiła... Nie i koniec! Musiałam ściągać pokarm do butelki i dopiero wtedy piła. Najpierw ściągałam laktatorem, a później ręką "wyciskałam", to pamiętam, że miałam całe piersi posiniaczone, od tego "dojenia"... I wytrzymałam tak do czasu, aż Nelunia skończyła 4 miesiące, w tym dniu pokarm zanikł mi zupełnie... Miałam straszną depresję przez to, że moje dziecko nie chce piersi, na szczęście na mleku modyfikowanym rozwija się równie prawidłowo :) Także główka do góry, nie mamy raczej wpływu na "zachcianki" naszych dzieci ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Tak jak piszesz każde dziecko inaczej się rozwija. Widocznie Twoja mała potrzebuje czegoś innego, ze odmawia Twojego pokarmu, ale nie możesz uważać się przez to za złą matkę.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ależ nie powinnaś się czuć źle. Nie odstawiasz małej od piersi z własnego "widzimisia" tylko masz sytuacje jakich wiele że dzieciaczek kończy karmienie piersią. Powinnaś być dumna z tego że tak długo małą karmiłaś! Ja małego też karmię tylko piersia już 9 miesięcy i będę karmić min 18 miesięcy jak nie dłużej :)
    Co do rozwoju maluszków zgadzam się z Toba w 100%. Każde dziecko rozwija swoim indywidualnym tempem :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Moja Zosia nie wyobraża sobie życia bez cycusia. Mimo że wprowadzam jej zupki i owoce to je je niechętnie i chce tylko pierś a z butelki nie ma szans żeby zjadła choć wyprobowalam rożne. Więc tak źle i tak nie dobrze. A ja już od jakiś 3 miesięcy nie używam wkładek i tez martwilam sie ze mi pokarm zaniknie a karmie nadal i Zosi starcza. Ale karmienie do 3 roku nie jest dobre bo po roku pokarm nie ma wartości odżywczych i jest to sam niezdrowy tłuszcz. Znajoma tez karmiła do 3 roku i jej dziecko ma przez to nabytą cukrzycę i anemie.

    OdpowiedzUsuń
  18. jakie śliczne jesteście :)
    i nie jesteś zła! dzieci są różne. a Ty jesteś wspaniała, dajesz Julci tyle miłości i dla niej to jest najważniejsze, że czuje się bezpieczna i kochana :)
    a i uważaj na tą pogodę, lepiej nie ryzykować z maleństwem :)
    SCISKAM WAS :*

    OdpowiedzUsuń
  19. jakiej kredki do oczu uzywasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jaka nazwa? bo jest rewelacyjna, tzn. swietnie wyglada na zdjeciu tym u gory na Twoich oczach ;)

      Usuń
    2. jak znajdę nazwę tej kredki to Ci podam jutro.

      Usuń
  20. Nie patrz na innych-słuchaj siebie i swojego organizmu.
    tyle ode mnie :*

    Masz rację:to nie wyścig szczurów i gdybysmy byli jednakowi byłoby nudno!

    Ściskam Ciebie i Juleńke!
    ZDRÓWKA DUUUUUUUŻO :*

    OdpowiedzUsuń
  21. Do 3 roku życia czy nawet 2 moim zdaniem to przesada, no ale niech każdy robi jak uważa.
    Co do rozwoju to prawda, każde rozwija się w swoim tempie i nie ma się czym przejmować jak dziecko robi coś później niż inne.

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KOMENTARZ I ZAPRASZAM PONOWNIE ♥