poniedziałek, 21 listopada 2011

;-)

Już parę dni temu ni pisałam.. i nie było tak zle, bo jakoś wytrzymałam bez pisania ;-) Julcia wczoraj dała strasznie mi popalić i M. tez, bo szalała, cały czas płacz, i jakaś śpiąca była, wszystko ją wkurzało, M. przed trzecią zmianą się nie wyspał, no ale trudno czasem tak bywa, ale na szczęście dziś był spokój, od 17tego już ząbki wyskoczyły dwa ;-)) a poza tym to dziś i jutro mój M. ma wooooooooolneee z czego jestem uhahana;-) Dzisiaj Julcia dostała już prezent od swojej babci Danusi Biedronkę na biegunach jest z melodyjką, leci gdy się naciska lewą łapkę. Na allegro jest taka sama ;-) A co do wózka to zmiana planów,  czytałam opinie tego wózka co wybraliśmy i po przeczytaniu opinii zrezygnowaliśmy z wózka, bo co z tego że wygląd ładny? jak badziewny wózek, brat kupuje nam we Francji jakąś spacerówkę z  firmy Maclaren lub tu na miejscu kupimy, bo lepiej wydać 800 zł i być zadowolonym  niż 200zł i pózniej żałować.
Ja chcę śnieg!!!!!!!!!! chcę wychodzić z Julką na saneczki ;-) Ok kochane pojutrze będzie dopisek do tej notki, ja uciekam na tv i spać. A na koniec fotki Julci z dzisiaj ;-).





niektóre zdjęcia robione wieczorem dlatego takie ciemne ;p

Kocham Cię Maciej i Ciebie Julcia ;** <33


DOPISANE: 23.11.2011

To już 4,5 roku razem ;** <3
Szczęśliwa i zakochana ;*
Kocham Cię przystojniaku mój!!!!

Dziś byłam u gina na wizycie, po porodzie pierwszy raz, pozadawał parę pytań, miałam już dawno zarezerwowany termin u Niego i akurat 2 dni temu okres mi się pojawił, ale poszłam bo i tak musiałam z Nim porozmawiać i powiedział, że to normalne że mam miesiączkę a karmie piersią, a ja głupia się bałam że coś nie tak ze mną.. oczywiście miesiączka nie jest obfita, prawie jak by jej nie było i nie boli brzuszek, i oczywiście powiedział mi że następną mogę mieć za miesiąc lub dwa miesiące a nawet trzy, bo teraz po porodzie może być miesiączkowanie nieregularne, ale na badania na 4 stycznia jestem zapisana. A 2 stycznia idę z Julką na kolejne usg bioderek, i mam nadzieje, że już lepiej z tym prawym bioderkiem i jeszcze 5 stycznia kolejne szczepienie.. tyle załatwień. Niedługo wstawię zdjęcia ząbków Julci jak mi się uda zrobić ;-).

Pozdrawiam.

18 komentarzy:

  1. jak ona się ślicznie uśmiecha:D

    OdpowiedzUsuń
  2. O.o a ja taką samą Biedronkę oglądałam dla mojej Milusi ;)) właśnie na allegro.. i się zastanawiałam bo są różne zwierzątka na biegunach.

    Fajnie to wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  3. Słodziak z Juleczki :)) Biedronka fajowa, ja kupiłam mojemu chrześniakowi osła na biegunach ;)) Też śliczny ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. biedroneczka fajna ..:)
    co do wózka tak nie wygląd się liczy ja teraz oglądam wózki w sklepach i owszem patrzę na wygląd ale bardziej patrze na to co ma i czytam opinie pierw a potem ... wiesz najlepiej kochana sami kupicie wózek w sklepie abyście wy mogli ja zobaczyć na żywo takie moje zdanie moja szwagierka chciała mi kupić wózek w anglii ale ja uważam że wolę sama bo mogę go zobaczyć i pomacać bo komuś może się spodobać jak i wygląd jkak i funcie a wam może nie spasować ale to moje zdanie

    OdpowiedzUsuń
  5. Ślicznotka po mamusi;)
    Dobrze, że się w końcu wybiły, teraz będzie lepiej, o ile jej kolejne ząbki nie pójdą..
    A co do spacerówki to ja kupiłam na allegro za 170 zł i jestem mega zadowolona, no oczywiście gdybym miała więcej funduszu to może i bym kupiła inną, ale i tak uważam, że moja jest dobra, mimo niewielu pieniędzy wydanych.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaka ta biedronka bombowa. Kapitalna zabawka. A jaka Julcia jest śliczna. Jaki ma cudny usmiech. Dla tego szkraba warto zawsze wszystko wytrzymać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana biedroneczka przesliczna.. a ja jakos za sniegiem nie tesknie, ale Kinga zdecydowanie.. choc nie wiem skad jej sie to wzielo, bo z zeszlego roku sniegu nie pamieta ale caly czas mowi: Snieg, balwanka lepic! hehe i jak przetlumaczyc dziecku ze jeszcze balwanka zrobic nie idzie...;p nie wiem skad ona to wie, chyba tesciowa jej ciagle mowi o tym sniegu ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny pomysł z tą biedronką!:) Julcia ma teraz świetną zabawę i tyle radości, zresztą zdjęcia mówią same za siebie;) Uśmiech piękny!:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widać, że jej się biedroneczka podoba he he a co do wózka to na pewno lepiej być zadowolonym bo ma on na trochę posłużyć. A szkoda wydawać kasę jakby miało się okazać, że zakup był nie warty ceny.

    OdpowiedzUsuń
  10. takie cudka na biegunach sa teraz w biedronkach :) i nie wysoka cena ;) ciekawe czy tansze niz na allegro.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeśli można sobie pozwolić na solidniejszy wózek to faktycznie lepiej, spacerówka trochę czasu posłuży. Biedroneczka - cudo.
    Śnieg... sama doczekać się nie mogę a dzieciaczki jeszcze bardziej :)
    Jeśli masz ochotę zapraszam do mnie, dopiero zaczynam ale może będziesz miała ochotę zajrzeć, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. No tak organizm każdej Kobiety inny ;))

    OdpowiedzUsuń
  13. Mojego takie bujaki nie jarają:D

    To, że kobieta karmi piersią nie oznacza, że nie będzie miała okresu...to mity.

    OdpowiedzUsuń
  14. śliczny prezent :)) A co do wózka, ja też jestem tego zdania, ze lepiej wydać więcej kaski ale mieć coś solidnego i trwalszego, a nie tylko ładnego. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Kochana gratuluje rocznicy! :)
    Widać że julcia szczęśliwa z prezentu ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jaka kochana ta biedronka!
    Dobrze, że u ginekologa wszystko w porządku, a z Julcią na pewno będzie dobrze.

    GRATULUJĘ ROCZNICY:*

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja o tych naszych polskich wózkach wielu pozytywnych opinii też nie słyszałam. Wręcz przeciwnie, czytałam jak kobiety radziły, żeby poszukać porządnego wózka, tyle że używanego, wtedy cenowo wychodzi na to samo, a te dobre wózki to bez uszczerbku "przeżywają" i 3 dzieci. Mój Peg Perego przeżył 2, nawet na raz ;-) No ale nie polecę akurat tego modelu który ja miałam, bo jak mówiłam, spacerówka była słabo wyważona :-)

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KOMENTARZ I ZAPRASZAM PONOWNIE ♥