sobota, 17 sierpnia 2013

Kochany Kocyk ;*

Bez którego Julcia nie mogłaby zasnąć w domu, jej tylko do szczęścia potrzebny jest kocyk i smoczuś.
Chociaż ostatnio smoczka stopniowo jej zabieramy, w dzień wcale nie ma, tylko w nocy niestety, ale i na smoczka przyjdzie czas. a jeśli chodzi o kocyk to Julka lubi go trzymać w rączkach, pamiętam mieliśmy kłopoty z praniem go w zimie, bo pomału schnął to jeszcze do tego Juleńka jak się zorientowała, że jest w pralce pierze się to był płacz w niebogłosy.. pamiętam te czasy ;p;p
Nie raz teraz nie wyschnie całkiem, i wilgotny Julcia bierze z suszarki i jej to nie przeszkadza czy mokry czy nie, byle by tylko był, obok, lub na widoku ;p  Kocyk już się robi za mały, te nowe poszły w odstawkę, woli ten używany co dostała od wujka po córce :P no ale kocyka ukochanego się nie wybiera ;p;p
Julcia ma dziwne swoje przyzwyczajenia ;p :)
Dobrze, że u mojej mamy jak jesteśmy to śpi na szczęście bez kocyka, bo nie biorę go ze sobą ;D

A Wasze dzieci ? mają jakieś swoje kocyki ulubione bez których by nie zasnęły?
czy raczej pluszaki ?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

DZIĘKUJĘ ZA KOMENTARZ I ZAPRASZAM PONOWNIE ♥