piątek, 3 lutego 2012

Witajcie Kochani ;-)

Od czego tu zacząć.. hmm może od tego, że już niedługo będę chciała pracować ;p będę na wiosnę szukać jakiejś pracy "sprzedawca" mam nadzieję, że po stażu znajdę jakąś pracę.Bo pieniądze są potrzebne strasznie, nie jest tak zle, ale wiecie przydało by się nawet na jakieś przyjemności itd.. poza tym Julia już coraz większa, moja mama może z Nią zostawać jak bym znalazła już jakąś pracę. Współczuje tym co rano wstają do pracy teraz w taki mróz i tym co mają na 3 zmianę :( mój M. właśnie będzie od jutra miał 3 zmiany :( ;( byle do wiosny, mam nadzieję, że szybko zleci ;) A poza tym już czekam na nowy wózeczek 27 lutego już będę go miała firma być może Maclaren ^^ Brat będzie wybierał więc mam nadzieję, że mi się spodoba, ale na pewno będzie fajny, bo mój brat już miał z tej firmy wózek i był zadowolony, a poza tym On się zna na tych rzeczach :) a wózio będzie kupiony w SAUVEL NATAL w Paryżu. :) Mój braciszek przyjedzie właśnie i mi Go przywiezie :)  Kurcze strasznie nie mogę się doczekać wiosny, mam dosyć tej zimy!
A poza  tym mam jeden problem, ponieważ zanika mi pokarm całkiem, pustka, i co raz zadziej karmię małą piersią, i z tego powodu mi zle bo chciałam Julię karmić jak najdłużej, a tu 8 miesięcy tylko :(( ale nie odzyskam pokarmu niestety, a Julka musi coś jeść przecież dlatego pije MM, w nocy tylko ją karmię, bo jeszcze pokarm jest, ale zobaczymy na jak długo. Ale ciesze się że nawet te 8 miesięcy karmię, Julka nigdy nie chorowała, tylko raz miała gorączkę, ale na drugi dzień jej przeszło, a to przez to, że byłyśmy za długo na saneczkach,a  tak poza tym to zdrowa rybka z Niej i oby tak było jak najdłużej! Hmm co tu by jeszcze napisać,.. wczoraj byłyśmy u sąsiadki z Julką która ma malutką córeczkę 2 miesiące i ma na imię Lila, słodkie maleństwo, porobiłyśmy zdjęcia ale właśnie koleżanki aparatem i jak zdjęcia będę miała to wstawię na bloga, jak Julka dotyka tą maleńką Lilkę.:) i poza tym była jeszcze jedna koleżanka u Niej i pogawędziłyśmy. A co tam U Nas poza tym? w porządku, nie kłócimy się jak zawsze i oby tak dalej, ja pomału chudnę, z resztą mam czas do maja ;p ale zdążę zrzucić niepotrzebne kg.Słodyczy nie jem wcale. ale...

Marzą mi się gofry ;-) chyba jutro zrobimy ^^ mniam ;D

Kochani zaglądnę do Was jak będę mieć czas. :)) A na koniec fota Juleńki - zdj.robione telefonem.

22 komentarze:

  1. Nic się nie martw, i tak długo karmiłaś Julkę, nic jej nie będzie jak przejdzie na mleczko modyfikowane, nasz pije niemalże od urodzenia i gorączki nie miał nigdy, raz lekką infekcję, bo zaraził się od nas, a że mamy jeden pokój to zarazić się nie trudno jeden od drugiego.
    Śliczne zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. kochana daj wieksza czcionke bo ja nie widze slepa jestem :P

    Lala urocza

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna ta Wasza perełka :) Powodzenia w szukaniu pracy życzę!!

    OdpowiedzUsuń
  4. malutka gest cudna:)a co do gofrów...nic mi nie mow..mniammmmmmmmmm
    miloscczynicuda

    OdpowiedzUsuń
  5. Juleczka ma te same rajstopeczki co moja :)
    Ładniutka jest Kruszynka;*

    aa wózeczek w sam raz na wiosenne spacerki :)
    My nie kupujemy bo Nasz jest mały ten co mamy i lekki a co najważniejsze wszędzie się z nim wepchnę:D

    OdpowiedzUsuń
  6. i tak długo karmisz:)ja dużo krócej karmiłam,ale dlatego że mała wylądowała w szpitalu:/ ślicznie rośnie i dobrze że nie choruje:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzymam kciuki za tą pracę! ;)
    I na gofry mi smak przyszedł, ale chyba leń jest silniejszy ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja karmiłam 7 miesięcy, a potem pokarm mi zanikł, więc i tak jesteś lepsza o miesiąc. Nie jeść słodyczy - niemożliwe!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. urocza córcia :)
    żal zostawiać dziecko, nawet z mamą, ale niestety jak trzeba to trzeba.
    pozdrawiam!
    ps. tez bym zjadła gofry, np. ze świeżymi malinami i bitą śmietaną :)

    OdpowiedzUsuń
  10. znam osoby które karmiły tylko miesiąc a i nawet 2 tygodnie więc nie jest tak zle kochana ciesz się że wogóle karmiłaś ?? a próbowałaś pić bawarkę herbatę z mlekiem ? to ponoć pomaga tzn mojej koleżance pomogło ale tak jak napisała ola nic jej nie będzie od mleka modyfikowanego :) a mała śliczna :) a o gofrach nawet nie wspominaj bo mam smak :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja karmiłam pół roku. Ale nie ma co płakać nad "rozlanym mlekiem", najważniejsze, że dziecko rośnie zdrowo ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Powodzenia w znalezieniu pracy! Mam nadzieję, że szybko coś znajdziesz!;) Gofryy mmmmniam! Ale mi smaka narobiłaś!:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak ja gofrów nie lubię, bo po prostu nie jadam takich rzeczy, tak dziś mam przez ciebie na nie ochotę ;D !
    A tym co na uczelnię jeżdżą to nie współczujesz...? :( ;p
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne zdjęcie :)) a wózek kupiony w Paryżu..? no, no, szalejesz ;))

    OdpowiedzUsuń
  15. no tak, pieniądze zawsze się przydadzą.
    maleńka dobrze sobie wygląda :) wyściskaj ją :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Hej, bardzo sliczna coreczka ;)
    jestem nowa w blogowym swiecie
    pozdrawiam i zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  17. Super nowy wuzeczek od bata ;) napewno ma dobry gust i bedzie sliczny ;) a gofry miamci ;D tez mam na nie ochote. Julcia jest taka śliczniutka i duza ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Najważniejsze żeby karmić pierwsze pól roku więc 8 miesięcy jest w sam raz. Zodia ma 6,5 miesiąca i Karmię ja już tylko 2-3 razy na dobę i nie wiem jak długo to potrwa. Czuje, że piersi mam puste ale Zosi póki ci na te kilka razy wystarcza. Julka to już duża dziewczynka wiec spokojnie moze sie pożegnać z cycuszkiem.

    OdpowiedzUsuń
  19. Już jutro 10 mies. Milenki ;)
    Raczkuje już sobie :)
    A pare dni temu wyszedł dolny ząbek (jak długo nie miała ząbków tak teraz naraz)ale znosi to dobrze jak narazie ..

    a od paru dni nabyła umiejętność foch jak coś się Jej nie spodoba lub nie chce iść do Kogoś daje głowe na dół i rączki :D

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KOMENTARZ I ZAPRASZAM PONOWNIE ♥