czwartek, 28 kwietnia 2011

36tc1dz

Jeszcze 3 tygodnie i 6 dni do porodu. Codziennie coraz bardziej myślę jak to będzie.. wiem,że dam radę, ale strasznie boję się porodu :( bólu.. chciałabym,żeby już było po wszystkim.
Nie wiem jak Wam ale mi się strasznie ciągnie ten ostatni miesiąc.
W maju zamawiamy wózeczek.:)) Wiem,że jak maj sie zacznie to zleci szybko do porodu no ja tak sobie myślę.
Teraz w domu robię to co pózniej jak mała się urodzi nie będę mieć czasu. Sortuje moje rzeczy, ciuchy, sprzątam, i ogólnie czas mi szybko leci, dni dla mnie teraz są zdecydowanie za krótkie.
Muszę wykorzystać dobrze ten ostatni czas jak jesteśmy we Dwoje.
Kocham Was Moje szczęścia ;**
Oliwka mi się wczoraj skończyła i kupiłam sobie krem,
co prawda droższy od oliwki i mam nadzieje,że pomoże, po porodzie też ten krem będę używać, ślicznie pachnie, szybko się wchłania w skórę i nie jest tak tłusty jak oliwka, pas ciążowy tez muszę zakupić, ale to w czerwcu. Jestem zadowolona z tego,że czuję się dobrze i oby tak do końca ciąży było ;) Nie wiem jak to będzie pózniej jak już nie będę miała tego dużego brzuszka, na pewno będę czuła pustkę w brzuchu. ;p a dziś spotkanie z Baśką urodziła 12 kwietnia córkę, niektórzy kojarzą z bloga ;) zobaczę jej córeczkę na żywo i wogóle pogadamy itd. Jest świeżo po porodzie to będę wiedzieć co i jak w szpitalu itd. Mam nadzieje,że spotkanie dzisiejsze wypali .
Jak coś porobimy zdjęcia i wstawię na bloga :)
Czekam na paczkę z Francji i z USA mam nadzieje,że coś będzie dla mnie i dla małej :)) Ogólnie ciepło dziś i wyszło by się na jakiś spacerek, ale M. odsypia nockę, a ja mam tyle energii wszystko bym robiła teraz, ale nie mogę, bo nie chciałabym teraz urodzić.Za tydzień mam wizytę ciekawa jestem ile ważę już ;p ;p i czy z malutką wszystko dobrze ;):* ale pewnie tak.Ciekawi mnie też ile mała będzie ważyć jak się urodzi.. =]
Za 17 dni moje 23 urodziny, zawsze marzyłam sobie,żeby w wieku 23 lat mieć dziecko ;):* Nie mogę uwierzyć,że będę MAMĄ!!!!!! dotrze chyba to do mnie dopiero po porodzie jak zobaczę moje maleństwo ;*
Ok idę coś porobić.
Pozdrawiam ;*

11 komentarzy:

  1. A ja od kilku dni mam chandre:) Nie chce mi się sprzątać generalnie..ogólnie nic.Ja nastawiam się,że po 10maja zaczne wielkie sprzątanie i układanie a narazie obijam się troszke.Co śmieszne leżeć czy siedzieć też mi się nie chce..niewiem może hormony mi szaleją,że coś bym chciała ale sama nie wiem co.Mój też po nocce takze odliczam kiedy będe mogła go wyciągnać z łóżka.Nie dziwie się,że boisz się porodu bo nigdy nie wiadomo kiedy akcja sie zacznie.Być może terminu nie doczekasz i urodzisz już za 2 tygodnie:) mnie świadomość szybszego porodu o kilka dni pewnie będzie mocno gryzła:)Ale nie bój się na zapas..ból szybko się ponoć zapomina,myśl że po wszystkim Julia będzie z Tobą i niech tylko to się liczy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. O proszę, to Ty jesteś w moim wieku... A na zdjęciach wyglądasz tak strasznie młodziutko... :)
    Tak widzę, że odliczasz te dni sumiennie... ale będzie, jak Julia zrobi Wam psikusa i ani odliczanie nie pomoże :D
    Oszczędzaj się kochana, odpoczywaj, bo później jak dzidziuś się pojawi, to nie będziesz miała kiedy odpocząć... ;)
    Buziaczki :*:*:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też mam fazę na porządki. Dziś z mężem przejrzeliśmy szafę, sporo niepotrzebnych szpargałów wyrzuciliśmy a ubrania odłożyliśmy dla biednych. Ja mam pas ciążowy ale go nie używam więc mogę Ci go odsprzedać za 90 zł a kosztował 120 i nosiłam go przez jeden dzień. Jeśli jesteś zainteresowana to podaj maila to wyślę Ci zdjęcia pasa, pudełka i dokładny opis.

    OdpowiedzUsuń
  4. No to na pewno wtedy poczujesz :) Mówię Ci :)
    Młodziutka z Ciebie dziewczyna a jeszcze młodziej wyglądasz... i obyś nadal się tak czuła :)

    Pozdrawiam Ciepło :**

    OdpowiedzUsuń
  5. Już niedługo i Wasz maj :) To będzie wyjątkowy dla was miesiąc. Zazdroszczę, że to już tak niedługo. My musimy jeszcze chwilke poczekać i czasami myślę, że się nie doczekamy, chociaż tak samo mówiłam jak odliczaliśmy do ślubu ;P

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja pamiętam ten szok jak W. mi położyli na brzuchu a on się zaczął wiercić w identyczny sposób co jak był w środku, i czułam te same ruchy tylko od zewnątrz... Dopiero wtedy do mnie dotarło że ten mały człowiek jeszcze przed chwilą naprawdę był we mnie...

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie. Dwoje mi w zupełności wystarczy :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie bój się bo to opóźnia termin porodu
    ( ale to tylko czytałam ;p )

    Jesteśmy Kobietami i musimy to przejść ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. no hej,no niestety sie nie spotkalysmy,pogoda nie dopisuje a z amlutka na deszcz nie wyjde,troszke mi kaszle ale lekarka mówi ze to przez plesniawki bo ma tez,jej wiesz ile roboty przy dziecku,moje Nicolka jest taka nie spokojna,ja nawet nie mam czasu sie zalatwic,oby twoje grzecznie spala,mam nadzieje ze sie z dziewczynkami wybierzemy na spacerek jak urodzisz,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. 25 dni tylko :) szybko minie :) ja też bym najbardziej się bała tego bólu, niestety jestem zbyt wrażliwa, ale jak mus to mus :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochana strach przed porodem w niczym nie pomoże więc musisz nastawić się psychicznie na ból i bardziej na luzie do tego podejść:) myśl o porodzie o jako najpiękniejszym dniu w Twoim życiu - po raz pierwszy ujrzysz cząstkę siebie swoją córkę ;) ja tak się nastawiłam i się nie boję! :)

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KOMENTARZ I ZAPRASZAM PONOWNIE ♥