sobota, 7 maja 2011

2 tygodnie i 4 dni.

M. dziś stwierdził, że Go zaniedbuje, bo cały czas gadam o małej i tylko mała to mała tamto.. i o Nim zapominam, tak mi wstyd, myśli,że jest na tym drugim miejscu, biedaczek, Jest razem z córeczką na 1 miejscu do końca życia! Kocham Go bardzo i chcę żeby to wiedział,że jest dla mnie najważniejszy! Dziś się nawet wyspałam, M wstał pierwszy kazał mi dalej spać i zrobił śniadanko i mnie obudził, byłam strasznie głodna ;]]  A wczoraj przed spaniem oglądnęliśmy film "sierota" nie był taki straszny ;p  mogłam spać ;)) Mam wrażenie ,że mi się brzuszek minimalnie obniżył.. jutro dodam fotki, ale nie wiem może mi się tak tylko wydaje. Dziś kończę dalszą część prasowania ciuszków, i na strych musi M. powynosić parę gratów, bo robimy małe przemeblowanie, żeby było więcej miejsca. Ogólnie słucham sobie teraz Grupę operacyjną, dawno nie słuchałam hh. ;] M. pojechał na działkę, dziś ma 2 zmianę i będę tęsknić za Nim :((  M. wczoraj patrzył na samochody i będziemy mieć inny, większy ;)  Jak tak piszę codziennie notki to już pomału nie mam o czym pisać ;p ostatnio częściej mnie boli podbrzusze, raz na dzień, czasami mam skurcze, ale też rzadko, jeszcze niech 8 dni mała posiedzi w brzuszku ;p;p  Ale dziś strasznie brzydka pogoda, nie ma jak porobić fot jakiś bo końcówka ciąży to trzeba jeszcze porobić fotki brzuszkowe itd na pamiątkę. Odpiszę Wam na komentarze z poprzedniej notki i z tej po południu, bo teraz nie mam czasu. Czuję w nocy jak mała dużo już waży, jak np wstaje z łóżka, lub jak sie przekręcam na bok.Ok ja kończę, będą krótkie notki bo już nie mam o czym pisać, bo nic się nie dzieje, na pewno napiszę więcej w moje urodzinki itd. ;]] Udanego weekendu życzę.

Dopisane: 15:03
M. idzie na 3 zmianę, więc cały dzień na szczęście nasz :) jutro Was poodwiedzam ;] K.C.M ;****

Pozdrawiam;*

12 komentarzy:

  1. czytałam kiedyś o tym, że mężczyźni robią się zazdrośni o dzidzię, ale z czasem im to przechodzi... :D

    OdpowiedzUsuń
  2. No to widzisz :) Już coraz bliżej i bliżej :) Tylko daj na pewno mi znać, że urodziłaś :) ( zostawiam na gadulcu numer kom. ) ale niech malutka jeszcze siedzi w brzuszku do terminu :))

    Ściskam :**

    OdpowiedzUsuń
  3. Już się doczekać nie mogę tej Twoje córci... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Faceci czują sie zaniedbywani to normalne a jak sie urodzi to juz w ogole;) ale przejdzie mu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdjęłam obrączkę, ale pierścionek zostawiłam i jego nie zdejmę, po prostu tak jakoś czułam że muszę... Nie mieszkam w samym Krakowie, ale niedaleko i to mnie bardzo cieszy:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Dawno mnie tu nie było :)
    A już tak czas zleciał . . .
    Niedługo będziecie już w trójkę ;*

    Czekam na wiadomość o porodzie ;*

    www.ewiczka.blog4u.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Pan Mąż też był zazdrosny (; A po porodzie, to już w ogóle - że tylko Małego poświęcam czas (: Ale to mija z czasem (: Zresztą działa też w drugą stronę :P
    Super, że się dobrze czujecie (:

    OdpowiedzUsuń
  8. Przede wszystkim powinnaś M. pogadać, nie może być tak, że on czuje się opuszczony... Skoro już teraz ma takie odczucia to po narodzinach dziecka będzie jeszcze trudniej... Będziesz miała o wiele więcej zajęć przy dziecku, a każdy jej uśmiech będzie takim wydarzeniem... Po porodzie dziecko w ogóle już jest tematem nr 1. Już teraz rozmawiaj z M. o tym co będzie, wytłumacz, że dziecko może być tak absorbujące że czasem możesz już nie mieć na nic siły i ochoty...

    OdpowiedzUsuń
  9. a to mój nr gg 8722029 i czekam na wieści jak urodzisz:) normalne że faceci tak się czują, musisz go troszkę dopieścić:p i dbać aby nie czuł się na dalszym planie zwłaszcza jak Mała się urodzi:) wiadomo że oboje będą tak samo ważni dla Cie:)
    a co do obrączek jeszcze, to myślałam aby je przetopić na coś, dostałam kiedyś łańcuszek od M. i myślałam aby jakąś zawieszkę lub coś w tym stylu, aby zawsze były ze mną, Jego też:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Może M zdaje sobie sprawę,że już tuż tuż do rozwiązania i chce jak najwięcej ściągnąć na siebie Twojej uwagi. Napewno wie,że po urodzeniu jeszcze bardziej skupisz się na córeczce.Chyba każdy mężczyzna to tak ma,mój jak dzwoni w pracy to pyta co tam? a ja mówię mu najpierw o małej jak szaleje w brzuchu aż potem sam się burzy że chce też wiedzieć co u mnie nie tylko u naszego dziecka. Takie my już przyszłe mamusie jesteśmy:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak to jest że Kobieta mówi,myśli już o Dziecku,które za kilka dni,tygodni ma się pojawić ;) ale nie wolno dawać odczuć tego zaniedbywania - pielęgnujcie to!;*
    Dzidzia też będzie czuło tą Waszą miłość.

    OdpowiedzUsuń
  12. ciekawe ile jeszcze malutka bedzie w brzuszku:))))ja juz nie moge sie doczekać wspanialych wieści;**

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KOMENTARZ I ZAPRASZAM PONOWNIE ♥