wtorek, 3 maja 2011

Torba do szpitala, rozstepy..

Jutro pakuję torbę do szpitala... tak tak dopiero jutro! ;p  dziś torbę wyprałam niech sobie schnie. Szkoda,że taka pogoda beznadziejna, tak to by wszystko szybko wyschło i bym szybciej torbę spakowała. Wiecie co smaruje się  kremem od rozstępów ujędrniającym, a wcześniej oliwką się smarowałam i co to daje? nic,.. no może trochę daje, ale zaczynają mnie atakować rozstępy! I nie wiem co robić, mam nadzieje, że po porodzie znikną, ale strasznie brzydko to wygląda jak sie pojawiają, ale myślę że wyblakną po porodzie, już nic na to nie poradzę, dobrze,że to już końcówka ciąży. Ciekawa jestem czy dużo mi brzuch spadnie po porodzie, wiem,że chyba fałdka zostaje, bo oglądałam dużo filmów z porodu i od razu chyba brzuch nie znika, ale ja będę mieć pas to mam nadzieje,że będzie ok. A rozstępy mam na biodrach i troszkę zaczynają mi sie na brzuszku robić ;(:( no ale to nie jest koniec świata nie?! Teraz sobie pomyślałam,że po porodzie będę musiała jakoś zbierać siły żeby szybko wstać z łóżka, bo chcę z małą do M. do pokoju widzeń  pójść, lub jak nie będę mogła wstać to na wózku niech mnie przewiozą, bo chce zobaczyć pierwszą reakcję M. jak zobaczy małą, pierwsze przytulenie, buziak itd, to wszystko co jest takie bezcenne. Mam nadzieje,że sie uda, bo nie chce żeby zawiezli samą małą do M. bo nie będę tego wszystkiego widzieć itd. ;) mrr.. jakoś to będzie. Nadal nie boję się porodu, być może dlatego,że już sie nie mogę doczekać aż urodzę Naszą Księżniczkę. ;** ah to wszystko jest takie piękne ;);p Mam wrażenie,że jestem w ciąży od zawsze hehe  i jak by nigdy ta ciąża nie miała się skończyć, Wy też tak macie lub miałyście takie uczucie? Ok teraz z innej półki ... M. w pracy 1 zmiana, ja w domku wyleguję się, odpoczywam itd. Muszę zbierać siły na poród, wiem,że nie będzie łatwo, ale dam radę. Czuję się jak by dziś była niedziela :/ mam nadzieje,że do tej 15.30 szybko zleci i M. będzie ze mną, a poza tym mama z bratem może dziś przyjadą, niedługo mają być właśnie. Jejku za 2 dni wizyta u gin. boję się jak zawsze czy wszystko jest dobrze i te wyniki.. jutro muszę iść po wyniki mam nadzieje,że mi da xero, bo z reguły chodziłam na badania prywatnie, ale teraz na badania przy końcówce ciąży chodzę do szpitala, bo mój gin, tam przyjmuje i prywatnie też, no i zawsze dają mi ksero w szpitalu  z wyników badań, a do gin. prywatnie zanoszę te wyniki... jak by nie mógł sobie sam wziąść. Ale ok pójdę, bo mam przynieść to przyniosę. Mam nadzieje,że jeszcze ogólnie 2 wizyty u gin. i urodzę ;]] chciałabym parę dni przed terminem!!
Ok a teraz brzuszek z dzisiaj, bo dawno nie dodawałam ;]] jeszcze sie nie obniżył, ale gin. mówił, że może się obniżyć w 37 lub 38 tc. zobaczymy kiedy się obniży.  Ok kończę, miłego dnia życzę.




Pozdrawiam. ;*

15 komentarzy:

  1. no rozstępy niestety zostaną:( też się smarowałam i mam najwięcej tam gdzie właśnie się smarowałam hehe, czyli na udach, a na brzuchu wogóle nie mam. A co do brzucha, to widzę że zostaje u wielu osób, ja tańczyłam taniec brzucha przed ciąża i szybko wrócił do normalności, dopiero teraz mi się coś z nim robi:( muszę chyba znów tańczyć:) a gdzie Twój M pracuje że w święta zasuwa?

    OdpowiedzUsuń
  2. niestety rozstępy jak mają wyjść to wyjdą i nie ma na nie rady. Mi niestety na brzuchu zostały ale nieco zbladły... a brzuszek wiadomo od razu po porodzie jest dość duży zanim macica się obkurczy ale później z każdym dniem maleje a po pewnym czasie skóra zaczyna się napinać i nie jest tak źle :)
    Buziaki :*
    moja-mala-rodzinka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. ja do porodu miałam niezapinaną bo i tak wiadomo, że jak już troszkę dojedziesz do siebie to trzeba iść pod prysznic i się przebrać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie martw się - też mam rozstępy i zaczęły mi się w 8 miesiącu na brzuszku najpierw a teraz i nad biodrami po ciąży ..

    Przyznaję wyblaknięte są ale są ..
    Nadal się smaruje , gdyż jak są świeże to ta maść co mam eliminuje w pewnym stopniu.

    A po urodzeniu odrazu mi brzuch opadł ( taki flak był) aż się brzydziłam go dotknąć ;p
    A już jest normalny bez żadnego pasa czy bandaża także głowa do góry!;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Co do rozstępów mi całe szczęście (nie wiem jakim cudem :P ) wyskoczyło tylko z 6 "szlaczków" i to właśnie na jednym boku.Przez całą ciążę jakoś specjalnie regularnie nie smarowałam się niczym od czasu do czasu balsamem :). Po porodzie używałam pilingu i 4 zniknęły więc jeszcze z 2 mi zostały ale mało widoczne :) więc po porodzie możesz z nimi powalczyć ;).

    Co do wstawania po porodzie to też zależy od przebiegu porodu itd, u Nas w szpitalu było wymagane że maxykamlnie do 12h po porodzie trzeba wstać załatwić się i wziąć prysznic ;) ja wstałam po 4-5h i całe szczęście bo im dłużej człowiek leży tym ciężej później wstać.


    Z tego co czytam to wnioskuję że nie planujecie rodzinnego porodu ?

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja smaruję Mustellą i mimo to też mam trochę rozstępów pod piersiami i na biodrach a to dopiero 29 tydzień, aż strach pomyśleć co będzie dalej :-/ A jaki ten pas sobie kupujesz? Ja mam taki odciążający kręgosłup a z tego co zrozumiałam ten co Ty kupujesz działa na brzuch. Jeśli dzięki niemu będzie po porodzie szybko ładny brzuszek to też chętnie sobie taki kupię.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny brzuchol kochana ;)
    Widze że już coraz bliżej do porodu ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pamiętam jeszcze jak mój Piotrek mnie straszył że jak kiedyś urodzi nam się dziecko to też będę miała takie rozstępy ;)
    Ale mam nadzieje że nie będzie tak źle :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana szybko czas zleci do porodu zobaczysz ;) kurcze dawno mnie tutaj nie bylo, ale nie wyswietlalo mi u Ciebie nowych postow, nie wiem czemu, i zawsze myslalam, ze masz stare i nic nie piszesz... teraz juz bede wiedziala ;);) i czesciej bede zaglądac.. a jesli chodzi o to, jak bylam w ciazy, to czulam sie swietnie i pasowalo mi w ciazy, nie czulam sie ciezko, moze dopiero pod koniec i moglabym tak caly czas byc w ciazy;p

    OdpowiedzUsuń
  10. Rozstępy z czasem zbieleją i nie będą już takie widoczne. Ja mam sporo tego dziadostwa, ale było warto ;p Brzuszek po porodzie faktycznie trochę zostaje, ale jesteś młoda, skóra jest elastyczna więc pewnie szybciutko wróci do normy. Ja już tydzień po pierwszym porodzie nie wyglądałam jakbym wogóle była w ciąży :-) Wiadomo, że wszystko zależy od porodu, ale ja po pierwszym wyleżałam te swoje 2 h i poszłam pod prysznic a potem niestety musiałam spać bo rodziłam w nocy ;p Siły biorą się nie wiadomo skąd :-) Nie wiem jak tam u Was jest, ja rodziłam z moim więc nie dość że przecinał pępowinę to miał na syna oko od samego początku :-) Wydaje mi się, że to ma wpływ na ich dzisiejsze bliskie relacje... Z młodszym już nie ma takiego kontaktu, też miał być przy porodzie, ale nie wyszło :/ A na dodatek zobaczył go dopiero w dniu kiedy zabierał nas do domu czyli w 5 dobie...

    OdpowiedzUsuń
  11. Po cesarce dłużej trzymają :/ Ja chciałam do domu już na pierwszym obchodzie po porodzie ale lekarze się tylko ze mnie śmiali jak za każdym razem jak przyszli pytałam czy idę do domu. No i była ta przeklęta "epidemia" świńskiej grypy i był w szpitalu zakaz odwiedzin :/ Mój jak zobaczył w internecie to też zbladł, ale stwierdził że chce być i tak. Że to też jego dziecko i chce przywitać je na świecie razem ze mną... To było takie miłe... No i szalenie mi pomógł podczas porodu. Był jak eliksir przeciwbólowy, rozmawiał, rozśmieszał. Jak się młody urodził to od razu przejął opiekę nad nim, mogłam być spokojna, on dopilnował lekarzy przy maluszku bo ja z łóżka nie widziałam nawet tego kącika noworodka, dowiedział się o stan zdrowia dokładnie i jego i mój... Ten poród bez niego byłby o wiele trudniejszy... A ten drugi to koszmar. Nie dość że z problemami to jeszcze nie mogłam od lekarzy wydusić słowa co się ze mną i z dzieckiem dzieje... Przy mnie zciszali głos i perowali tylko łacińskimi nazwami... Tak naprawdę co się stało dowiedziałam się dopiero rano na obchodzie... Ale głupia nie jestem, trochę po łacinie kumałam no i w trakcie się domyśliłam...

    OdpowiedzUsuń
  12. Z tego co wiem, to rozstępy nie znikają... ale jeśli będziesz je smarować kremami, to na pewno zbledną i nie będą takie widoczne... :)
    A słyszałam, że te pasy nie są zbytnio dobre, bo uciskają brzuch itd... a to raczej powinno wszystko kurczyć się samo i fizjologicznie... No ale nie wiem, nie rodziłam :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Z tego co wiem, nie warto używać pasa "na brzuch". Może to i wygoda, bo wizualnie brzuch znika, ale de facto - mięśnie brzucha nie pracują, skóra ściśnięta pasem sama się nie uformuje naturalnie, co najwyżej możesz odczuć psychiczną poprawę, a fizyczną już nie. Problem w tym, że taki pas nie umożliwia skórze swobodnego powrotu do naturalnego wyglądu i ściągnięcia się w trybie fizjologicznym.
    To jak ściśnięcie firanki specjalną zapinką - niby objętościowo w pasie mniej, ale "materiał" się nie kurczy w ścisku ^^
    Na szybkie zgubienie brzucha podobno działa karmienie piersią (piszę podobno, bo ja piersią nie mogłam i w zasadzie od 4 doby życia małej tylko mleko modyfikowane), które wyzwala oksytocynę powodującą obkurczanie się macicy + dieta dla mam karmiących (czyli zwyczajne - nie jedz tego co powoduje u dziecka kolki czy zaparcia). To wystarczy.
    Co do rozstępów - tutaj nie będę oryginalna - te co są albo pozostaną, albo zblakną. Rzadko której kobiecie naturalnie same "znikają" nawet po zastosowaniu cud kremów za niebotyczne pieniądze.
    Gwiazdy ekranów mają albo wyfotoszopowane zdjęcia albo dobrego chirurga plastycznego ;)
    Także główka do góry to naturalne i będziesz musiała się do tego przyzwyczaić :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też od pierwszych tygodni ciąży smarowałam się różnymi preparatami i też kilka dni temu wyskoczyły mi ale na dole brzucha. Narazie staram się o nich nie myśleć,wierzę że skóra jest tak odżywiona,ze jak jeszcze po porodzie troche się o nią zadba to tych szlaczków nie będzie aż tak widać..potem jakaś opalenizna i powinno być oki:) Tak optymistycznie:):) napewno obniży Ci się lada dzień:):) Ojj już nie umię się doczekać kiedy będziesz mieć swoją Julie obok bo wtedy dopiero poczuje,że teraz kolej na moje rozpakowanie:):)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mi niestety rozstępy zrobiły się teraz na brzuszku, mimo smarowania na szczęście nie są głębokie póki co nimi się nie martwie - zaczne po porodzie! :) Po porodzie również kupie pas ciążowy, moja koleżanka go nie nosiła i ma obwisły flaczek:/ i tego się boje, dlatego na wszelki wypadek wole się pomęczyć z tym pasem:/
    Co do porodu to musisz im tam w szpitalu powiedzieć, bo często dziecko pokazują ojcu po porodzie po badaniach jak np Ty odsypiasz... ja myślę, że reakcje K będę widziała na bierząco bo mamy poród rodzinny :) ciekawe jestem czy wytrwa do końca? :P hehe aż jestem ciekawa jak na Niego wpłynie poród:] póki co ja się nie stresuje, ale On ma stresa chyba za mnie :D tzn przeżywa to całe czekanie na godzine 0...

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KOMENTARZ I ZAPRASZAM PONOWNIE ♥