czwartek, 19 maja 2011

6 dni.

Jeszcze nie urodziłam ;) jak bym do wieczora notki nie napisała to by znaczyło, że jestem na porodówce. Wczoraj M. napisał e-maila do allegro do tego faceta co z jego firmy wózek zamawialiśmy,. i nie odpisał, dziś też napisaliśmy, ale tym razem odpisał w miarę szybko, a treść była taka:

"Witam serdecznie! Bardzo przepraszam że nie odpowiedziałem. Pani wózek zostanie wysłany dopiero w dniu dzisiejszym, ponieważ dostawca tkaniny opóźnił się z doręczeniem do naszej firmy odpowiedniego koloru materiału,a kolor wózka jaki Pani wybrała cieszy się ogromną popularnością i niestety chwilowo brakło go na naszym stanie magazynowym. Raz jeszcze przepraszam za niedogodności. Zaraz po wysyłce wózka przekaże Pani numer listu przewozowego. W ramach rekompensaty za tak długi okres oczekiwania dołączę do paczki komplet pościeli do wózka."

Ech wystraszył sie chyba, bo M. mu napisał, że jak wysłał to proszę o nr przesyłki przewozowej i nr do kuriera. No i tamten sie wystraszył i musiał napisać prawdę, że jeszcze nie wysłał, a tak to byśmy czekali cały dzień i na darmo 4 dzień byśmy zmarnowali.Ale po tej wiadomości z M. pojechaliśmy na lody i do lasu na spacerek sie przejść, porobić foty i oczywiście M. konwalie dla mnie zerwał ;** Ach Kocham Cię :) było fajnie, w końcu wyszłam z domu, i spacerek zaliczony, jak przyjechaliśmy do domu, to miałam skurcze, weszłam do wanny żeby się wykąpać i co.. nadal były skurcze, ale jakoś przestały, a wczoraj to myślałam, że to już, takie skurcze miałam silne że siąść nie mogłam, ale jak sie położyłam to już przeszło. Czekamy nadal z M. na jakieś sygnały porodowe. Bo ja ogólnie jestem gotowa, chcę dziś rodzić dziś!! Nie boję się jak czułam te mocne bóle podbrzusza to sobie myślałam, że to nic w porównaniu do porodu i na pewno przeżyje ból porodowy, uszczęśliwia mnie ta myśl, że Julia będzie z Nami i się nie boję.Jak M. pojechał mi kupić baterie do zegarka i załatwić sprawy to ja sobie oglądnęłam już na zaś na vod. "Przepis na życie". i jestem do przodu o 1 odcinek :)) uwielbiam ten serial ;]] Dobrze kochane ja kończę bo zaraz pierwsza miłość , jak coś by się działo to napiszę jak zdążę. A teraz foty z dzisiejszego spaceru robione nowym aparatem ;)
 








 Pozdrawiamy ;*

12 komentarzy:

  1. To bynajmniej pościel dostaniesz :p

    Kurcze ten brzusio jest duży pewnie Julia duża będzie Panna :)

    Niech już wychodzi!:);*

    OdpowiedzUsuń
  2. Hihi ale z tyłu to nie widać tej Twojej ciąży :D Tak się załatwia gratisy :p Ja też zawsze jak coś nie przychodzi to piszę "zbulwersowane" maile i coś tam dokładają :p

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana... Mało czytelna jest ta czcionka :(

    Wózka, co prawda jeszcze nie macie, ale za to dostaniecie komplet pościeli - przyda się wam pewnie. :) No to już raczej mogę pożegnać się z faktem, że dobrze obstawiłam. Zdjęcia są piękne! Wyglądasz naprawdę uroczo ;*, a raczej wyglądacie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też tak miałam więc Cię rozumiem.. :))
    Trzymaj się dzielnie Kochana ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzusio przecudowny :-)
    Dobrze, że tak to rozegrał, na tym allegro niby takie bezpieczeństwo duże, ale ludzie są różni i bardzo cwani czasem. Ma szczęście, że się wytłumaczył ;-)
    Też oglądam pierwszą miłość - bardzo lubię, przepisu na życie nie bo nie chce się za dużo wciągać w seriale, ponieważ oglądania końca by nie było :-P
    No to dalej czekamy...
    A ja czuje się dobrze. Chce już wszystko robić normalnie - sprzątać, prać, przestawiać, jeździć na zakupy, na rowerze, a już najbardziej pracować i chodzić do szkoły, ale mi zabraniają... I może mają trochę racji bo dzisiaj trochę nahulałam się i wyszło mi bokiem musiałam aż się położyć bo rwało jak uj... Ale już ok. Powoli do przodu. :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana ślicznie wyglądasz:) Czekam na Julcie z niecierpliwością:)3mam kciuki za szybki i łagodny poród:*

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobrze, że napisaliście do tego faceta, bo tak to znowu czekalibyście na przesyłkę i na darmo... dobrze, że chociaż pościel dorzucili :P no to już tylko dni dzielą Was od spotkania z Juleczką :>

    OdpowiedzUsuń
  8. Mamy 19 a Julcia nadal w brzuszku :)
    Wiec chyba słowa M się nie potwierdzą hihi :)
    A Julci to chyba w brzuszku mamy najlepiej i dlatego niechce wyjść jeszcze :)
    Oj ciocie blogowe się doczekać już nie mogą tego porodu ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam konwalie, to moje ulubione kwiatki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. My nie odkładaliśmy kupna na ostatni dzwonek, więc wszystko miałam w zasadzie do 30tc :P
    Po wózek specjalnie jeździliśmy do dziecięcej hurtowni pod Warszawą - raz, że taniej, a dwa, że mogłam na żywca obejrzeć co i jak, i który model lepiej się prowadzi - nie lubię kupować w ciemno i się bardzo opłaciło, bo wózek starczył do 2,5 roku małej (a później już nie chciała wózka, tylko "mama ja chce iść sama na nóżkach") ^^

    OdpowiedzUsuń
  11. Konwalie piękne, Agacia z brzucholkiem jeszcze piękniejsza:D wszystko fajnie i super, ale gdzie jakieś wspólne zdjęcia Twoje z M.? albo chociaż jego samego?:P

    OdpowiedzUsuń
  12. No i buuuuu - nie urodziłaś. Obstawiam w takim razie na jutro ;-)
    Tak, tak czcionka lepsza :)

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KOMENTARZ I ZAPRASZAM PONOWNIE ♥